Dziś dotarły do mnie egzemplarze przeznaczone dla Was na nagrody wraz z zakładkami. Żeby nie było tak wirtualnie to możecie zobaczyć je sobie na tym zdjęciu:
Ja pierwszy numer już zaczęłam podczytywać, więc jutro dostaniecie jego recenzję. Przede wszystkim muszę wspomnieć o świetnym formacie, początkowo byłam zdziwiona, że czasopismo jest takie małe (przyzwyczaiłam się do większego formatu), ale teraz uważam, że to duży plus, świetnie pasuje do torebki, a i przyjemniej się czyta.
Pewnie nie możecie się doczekać wyników konkursu z pierwszego dnia, oto one:
Piotrka proszę o kontakt w celu przesłania adresu, na który mam wysłać nagrodę. Mój e-mail jest po prawej stronie.
Nie martwcie się, każdy kto zgłosił się wczoraj ma szansę wygrać także w kolejnych losowaniach, a osoby, które jeszcze się nie zgłosiły mogą to zrobić TU.
Dziś kolejny dodatek: tym razem fragment opowiadania Aleksandra Rudazowa, które ukaże się w drugim
numerze "Coś na progu". Więcej informacji o autorze w dokumencie pod
tekstem opowiadania. Do przeczytania TUTAJ.
Gratulacje dla Piotrka a ja czekam dalej na łut szczęścia ;-)
OdpowiedzUsuńNo żeeeesz, a tak blisko było! ;)
OdpowiedzUsuń