piątek, 25 maja 2012

"Deyna" S. Szczepłek


Wydawnictwo: Marginesy
Język oryginału: polski
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 288



Kazimierz Deyna – to nazwisko na pewno wiele mówi fanom piłki nożnej. Szczególnie tym, którzy pamiętają wielkie sukcesy polskiej piłki w latach 60. I 70. XX wieku. Obecnie nazwisko to, trochę już zapomniane, na nowo wraca do świadomości osób interesujących się tą dyscypliną dzięki szeregom różnych akcji i publikacji, w tym także za sprawą wznowienia (i uzupełnienia) książki Stefana Szczepłka „Deyna”, wydanej na początku maja tego roku przez wydawnictwo Marginesy. 

Przyznam, że jeszcze niedawno Deyna, jak i historia polskiej piłki sprzed 30-40 lat, były dla mnie tak odległe, jak przywołana przez autora ‘Bitwa pod Grunwaldem’. Dzięki tej książce zrozumiałam, że nie mogę się zamykać na te historyczne sukcesy, śledząc jedynie rozgrywki najlepszych drużyn, do których niestety nie można zaliczyć żadnej z polskiej ligi. Jakby nie patrzeć, czas, w którym Kazimierz Deyna królował na stadionach, to nasza historia, o której nie można zapominać, a którą nawet należy promować wśród innych.

Stefan Szczepłek w swojej książce nawiązał także do losów Legii Warszawa (wcześniej CWKS), rozwoju polskiej piłki czy sukcesów Reprezentacji Polski. Jeden z rozdziałów poświęcił także piłkarzom, z którymi Deyna grał w najlepszym czasie swojej kariery, przytaczając krótkie biografie m.in. Lucjana Brychczego, Lesława Ćmikiewicza czy Robert Gadochy. Dzięki tym uzupełnieniom, w porównaniu do poprzedniego wydania, książka stała się nie tylko biografią Kazimierza Deyny, ale także świetnym informatorem o futbolu w latach 60. I 70., bezpośrednio od osoby, która miała w tym czasie wiadomości z pierwszej ręki. 

Jak jawi się Deyna na kartkach tej książki? Przede wszystkim jako bardzo dobry młody piłkarz, który ze Starogardu Gdańskiego, z kilkoma przystankami trafił do stołecznej Legii, by w krótkim czasie osiągnąć prawie wszystko, co było w tamtych czasach do zdobycia. Niezwykle wciągająca historia, opisana przez świetnego dziennikarza sportowego, po zakończeniu lektury pozostawia mieszane uczucia. Z jednej strony: ogromny talent, sukces, sława, rzesze fanów, z drugiej natomiast smutny koniec pięknej kariery.

Polecam.

Recenzja napisana dla portalu Time4men.pl

1 komentarz:

  1. Jego kariera zakończyła się zdecydowanie zbyt szybko. Masz rację - to bardzo smutny koniec. Niedługo sama kupię tę książkę i przyjrzę się bliżej legendzie polskiego futbolu. Nie mogę się doczekać lektury i zazdroszczę, że masz ją już za sobą :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails