Dariusza Rekosza można uznać za
pisarza uniwersalnego, ponieważ nie trzyma się, jak niektórzy autorzy jednego
gatunku, ale próbuje swoich sił w różnych rodzajach literatury. W dorobku ma
powieści dla dzieci, kryminały, a niedawno miała premierę jego najnowsza
książka: „Piłka nożna. O co w tym wszystkim chodzi?”. Muszę przyznać, że Rekosz
idealnie trafił z tematyką poradnika przed zbliżającym się Euro 2012. Mimo, że jego kryminał "Siostrzyczka", w ogóle mi się nie podobał, to o piłce nożnej poczytałam z ciekawością.
W swojej książce Dariusz Rekosz w
prosty, przystępny, a czasami także zabawny sposób wyjaśnia wszelkie
zagadnienia związane z piłką nożną. Poradnik sprawdzi się jako prezent zarówno
dla młodych adeptów futbolu, którzy dopiero zapoznają się z dyscypliną, jak i
dla osób, które choć ogólnie orientują się w zasadach, to nie zawsze rozumieją
decyzje sędziego. Wszystkie teksty uzupełnione są o świetne ilustracje Marka
Regnera.
Autor w „Piłka nożna. O co w tym
wszystkim chodzi?” prowadzi czytelnika od początków powstania tego sportu na
świecie, przez podstawowe zasady i przepisy dotyczące np. boiska, strojów czy
samej gry, na końcu przybliżając jej różne taktyki i techniki. Rekosz umieścił
także słowniczek dziwnych terminów, które bardzo często słyszy się w piłkarskim
„slangu”. Ciekawym dodatkiem są rozdziały o: dwudziestce najlepszych piłkarzy
według autora przewodnika, kibicach, najsłynniejszych europejskich stadionach i
historii Mistrzostw Europy. Na końcu książki znaleźć można także terminarz Euro
2012.
Polecam każdemu, kto chciałby
dowiedzieć się więcej o cudownym sporcie jakim jest piłka nożna. Nawet najwięksi
laicy w tym temacie, po przeczytaniu poradnika Dariusza Rekosza nie będą mieli
problemu z wyjaśnieniem na czym polega spalony czy nakładka. Pamiętajcie, że
czasem może Wam się tylko wydawać, że wiecie o futbolu wszystko.
Recenzja napisana dla portalu Time4men.pl
Recenzja napisana dla portalu Time4men.pl
Piłkę nożną uwielbiam niemalże od zawsze. Zresztą jak mogłoby być inaczej, skoro posiadam w domu osiemnastolatka, który przez wiele lat namiętnie w nią grywał. Książkę z przyjemnością mu podsunę. Może okaża się ona odskocznią od fantastyki, w której się zaczytuje.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wszystkiego dobrego z okazji świąt Wielkiej Nocy. ;)
OdpowiedzUsuń