niedziela, 28 lutego 2010
"Julie i Julia" reż. N. Ephron
Julie i Julia/Julie & Julia(2009)
produkcja: USA
gatunek: Biograficzny, Dramat, Komedia
data premiery: 2009-10-09 (Polska) , 2009-08-07 (Świat)
reżyseria: Nora Ephron
scenariusz: Nora Ephron, Julie Powell
zdjęcia: Stephen Goldblatt
muzyka: Alexandre Desplat
czas trwania: 123
"Film jest oparty na opowiadaniu Julie Powell (Amy Adams) "Julie and Julia: 365 Days, 524 Recipes, 1 Tiny Apartment Kitchen". Powell nie przepadała za swoja pracą sekretarki i postanowiła w ciągu roku zrealizować wszystkie 524 przepisy z książki kucharskiej Julii Child (Meryl Streep) "Mastering the Art of French Cooking". Swoje doświadczenia w kuchni zaczęła spisywać w formie bloga. A ten z kolei posłużył wydawcom do opublikowania tych perypetii w formie książki."
Na książkę na razie się nie zdecydowałam, i nie wiem kiedy to zrobię, czytałam trochę niepochlebnych recenzji. Widziałam jednak zapowiedzi filmu i wydał mi się przyjemny, i taki właśnie był. Przeplata się historia Julii Child, jej życia we Francji i początków gotowania z perypetiami Julie Powell, która słynną kucharką jest zafascynowana od dziecka. W sumie rozbawiło mnie podjęte przez nią wyzwanie :) Bardzo za to denerwował akcent pani Child (wiem, że tak musiało być, ale nic nie poradzę, zgrzyta i tyle) i czasami przeciąganie jej historii, momentami strasznie już chciałam zobaczyć jak współczesna Julie sobie radzi w kuchni.
Lubie filmy z Meryl Streep, prawie każdy który z nią ostatnio oglądałam wydaje mi się bardzo dobry, a jej rola zawsze najlepsza.
Film polecam, dobrze się ogląda.
5/6
Oczywiście czekam na autobiograficzną książkę Julii Child "Moje życie we Francji", która ukaże się w czerwcu 2010 roku. Zapowiada się ciekawie :) i smacznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzę, że pochlebna recenzja. Moja wychowawczyni także polecała nam ten film, a gust i wyczucie ma niezłe. Nie pozostaje nic innego, jak obejrzeć ;) Ciekawa jestem roli Meryl.
OdpowiedzUsuńKsiążkę i film uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńI także czekam na biografię.
Do filmu mi się nie śpieszy. A książki raczej nie przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuń