Wydawnictwo: Znak literanovaJęzyk oryginału: polskiRok wydania: 2012Ilość stron: 416
Po zimowych wydarzeniach,
opisanych w książce „Mróz”, podinspektor Jakub Tyszkiewicz powraca w kolejnej
powieści Marcina Ciszewskiego pt. „Upał”. Fabuła dotyczy zapewnienia
bezpieczeństwa kibicom podczas ćwierćfinałowego meczu Mistrzostw Europy: Polska
– Niemcy w sytuacji prawdopodobnego zagrożenia zamachem terrorystycznym. Taki
mecz jest marzeniem wielu kibiców, więc gdy staje się faktem, nie dziwi, że to
wydarzenie przyciąga także zainteresowanie terrorystów, chcących wykorzystać
obecność wielotysięcznego zbiorowiska ludzi i kilkudziesięciu ważnych osób na
Stadionie Narodowym. Policja i odpowiednie służby, w tym przede wszystkim Biuro
Zwalczania Terroryzmu Centralnego Biura Śledczego od wielu miesięcy przygotowuj
się na każdą ewentualność prawdopodobnego zamachu, rozpatrując różne
scenariusze i wykorzystując wiele nowoczesnych zabezpieczeń. Początek turnieju
Euro 2012 upływa w spokojnej atmosferze, jednak kilka dni przed ćwierćfinałem,
zaczyna sprawdzać się jeden z najgorszych scenariuszy. Służby zostają postawione
w stan gotowości, czas ucieka, a w grę wchodzi nawet odwołanie meczu.
Marcin Ciszewski w doskonały
sposób odwzorował zachowania policjantów w obliczu kryzysu, z jakim do tej pory
mieli styczność jedynie teoretycznie. Autor stworzył scenariusz zaskakującego
ataku terrorystycznego, przedstawiając go ze wszystkimi szczegółami. Na mnie,
jako laiku, zarówno skomplikowane systemy zarządzająco – informatyczne, jak i
działania jednostek policyjnych oraz wojskowych zrobiły duże wrażenie. Przez
większą część książki miałam wrażenie tak dużej realności przedstawionej
historii, że chciałam włączyć radio lub program informacyjny w telewizji by
sprawdzić czy te zamachy nie wydarzyły się naprawdę.
„Upał” to typowa męska
literatura, pełna napięcia, szybkich zwrotów akcji oraz bohaterów, których
praca jest głównym elementem życia. Próżno w tej książce szukać kobiet, które
decydowałyby o zachowaniu mężczyzn lub wpływały na plan ich dnia. Autor
przedstawia związki bohaterów według schematu, w którym najważniejsza jest
służba państwu i bezpieczeństwo innych ludzi, a miłość, choć ważna zostaje
odstawiona na drugi tor. Te cechy, a także brak zbędnych opisów, wyzwalanie
wielu emocji i skutecznie stopniowane napięcie sprawiają, że to książka, która
powinna trafić w gusta większości czytelników płci męskiej. Marcin Ciszewski
buduje historię na podstawie całkiem prawdopodobnego w tych czasach scenariusza
zamachu terrorystycznego, który może wydarzyć sie podczas Mistrzostw Europy
2012.
Nie mogę doczekać się kolejnej
książki Ciszewskiego z Jakubem Tyszkiewiczem w roli głównej.
[Recenzja napisana dla portalu Time4men.pl]