środa, 19 stycznia 2011

"1Q84" (tom 1.) H. Murakami


Lektura „1Q84” to moje pierwsze spotkanie z prozą Haruki Murakamiego. Wiem o nim właściwie niewiele, oprócz tego, że ma liczne grono fanów wśród blogerów i był jednym z faworytów do Literackiej Nagrody Nobla w 2010 roku. Na tym moja wiedza niestety się kończy, więc postanowiłam nieco ją pogłębić czytając jego najnowszą powieść. Książka odleżała swoje na półce, ponieważ zewsząd dochodziły mnie słuchy, że po pierwszym tomie najlepiej mieć przy sobie kolejny. Podświadomie chciałam, choć trochę zbliżyć się do premiery następnej części, która już niedługo, bo 26 stycznia.

Murakami jednocześnie opowiada dwie historie, które pewnego dnia, co autor delikatnie zaznacza, prawdopodobnie połączą się i dalej będą trwać jako całość. Na przemian do głosu dochodzą dwie postacie, kobieta i mężczyzna. Ona nazywa się Aomame, jest instruktorką sztuk walki, a w wolnych chwilach wysyła na drugą stronę mężczyzn zagrażających kobietom. Będąc dzieckiem wyprowadziła się od rodziców narzucających jej styl życia i wiarę. Gdy chce odreagować oddaje się przypadkowo poznanym mężczyznom, jednak muszą być od niej starsi i łysiejący. Nie potrafi i właściwie nie chce zbudować związku z mężczyzną na stałe, bo cały czas kocha chłopca, który w dzieciństwie staną w jej obronie. On nazywa się Tengo, jest nauczycielem matematyki, po godzinach próbuje swoich sił w świecie literatury, pisząc powieść. Jest samotny, nie chce wiązać się z nikim na stałe, bo to musiało by go nauczyć odpowiedzialności i zbyt zmieniłoby jego codzienne przyzwyczajenia. Jedyne na co sobie pozwala, to co tygodniowe spotkania z o dziesięć lat starszą kochanką. Oboje, Aomame i Tengo znali się w dzieciństwie i wciąż o sobie pamiętają. Co się stanie, gdy ich drogi znów się skrzyżują?

„Jak się robi coś takiego, to potem sceny życia codziennego, jakby to powiedzieć, mogą zacząć wyglądać troszeczkę inaczej. Więc proszę się nie dać zwieść pozorom. Rzeczywistość jest zawsze tylko jedna.” (s. 171)

W wątku opowiadanym przez Tengo, pojawia się trzecia ważna postać w tej książce. Fukaeri, to śliczna siedemnastolatka, która jest autorką powieści „Powietrzna poczwarka”, wysłanej na konkurs debiutów. Tengo ma za zadanie poprawić tekst, bo choć jego przesłanie i sama opowieść jest dobra, to można jej zarzucić wszystko od strony stylistycznej. W ten właśnie sposób zaczyna się jego znajomość z Fukaeri, która okazuje się dyslektyczką, więc jej przyszłość jako pisarki jest nader wątpliwa. Autor idealnie wykreował jej postać, pełnej tajemnicy, mówiącej bez znaków przestankowych, uciekającej od rodziców dziewczynki, która wierzy w każde słowo ze swojej opowieści.

Jestem zafascynowana postaciami i opowieściami wykreowanymi przez Murakamiego. Obie pierwsze sceny, w opowiadaniach Aomame i Tengo odznaczają się wspaniałym opisem i tajemniczością. Wciągają czytelnika w świat, w którym zacierają się granice między rzeczywistością a wyobraźnią. Autor pisze naprawdę pięknym językiem, z przyjemnością się czyta tak napisaną powieść. Zachwyca mnie jego talent do tworzenia jakby naturalnego przejścia między opowieścią kobiety i mężczyzny, światem rzeczywistym i równoległym do niego, istniejącym tylko na kartach powieści. Nie mam oczywiście porównania z poprzednimi książkami tego autora, jednak po lekturze „1Q84” jestem gotowa poznać wszystkie jego tytuły i przekonać się czy są tak samo dobre, a możne nawet i lepsze.

Na koniec chciałabym wyrazić małe niezadowolenie, że tak książek nie powinno się kończyć. Urywać i kazać czekać na kolejną część. Bo jak wytrzymać, gdy czytelnik jest już zafascynowany i wciągnięty w opowieść do granic możliwości? Ja już nie mogę się doczekać, choć do premiery pozostał tylko tydzień.

5,5/6

Książkę otrzymałam do recenzji od wydawnictwa Muza.

17 komentarzy:

  1. ja też jeszcze nic, co wyszło spod pióra tego pana, nie czytałam. Mam nadzieję, że jak uporam się z tym, co mam do przeczytania, to w końcu sięgnę książki Murakamiego

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam na razie jego jedną książkę, ale i tak mam chrapkę na kolejne. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah, dokładnie to samo napisałam o zakończeniu! Powinien być absolutny zakaz, no bo jak tak można? To jest istne znęcanie się nad czytelnikiem! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam to samo po zakończeniu lektury! Chciałam krzyczeć, dlaczego nie ma kolejnej części już natychmiast :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ach ten Haruki... :) nie czytałam tego bo nowe, drogie, w bibliotece nie ma, ale bardzo bym chciała ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. A u mnie ten właśnie Murakami czeka na półce i jakoś nie mogę się skusić... Może teraz... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Murakami przede mną, ale jak przeczytam to co mam na półce tego autora, to z przyjemnością zabiorę się za 1Q84, bo widze że warto :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Przygoda z twórczością Murakamiego dopiero przede mną :) Ciągle się zastanawiam od czego zacząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ło nie, nie, nie...
    Do Murakami'ego (czy jak to się tam odmienia) nikt mnie już nie przekona. Nawet twoja ciekawa recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ksiązka bardzo mi sie podobala i nie mogę się już doczekać kolejnego spotkania z tym autorem

    OdpowiedzUsuń
  11. Też dopiero będę się zapoznawać z jego twórczością. I coś czuję, że będzie ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie Murakamiego czytałam tylko Przygodę z owcą, ale to nie było moje ostatnie spotkanie z tym autorem :) chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze czytać tak pochlebną recenzję :)
    Spotkanie z Murakamim wciąż jeszcze przede mną, ale zamierzam go rozpocząć właśnie od "1Q84" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A więc dołączyłaś do licznego grona wielbicieli Murakamiego ;) Na mnie czekają jego dwie książki na półce, ale na razie mam co czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię powieści Murakamiego, są niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba też od tej pozycji zacznę, jako że dołączyłam do wyzwania ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. zgadzam się z Twoją ostatnią uwagą - dla mnie najgorsze jest to, że ostatnia część ukaże się dopiero na koniec tego roku :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails