"Klin" Chmielewskiej to upolowana dziś książka z "Przyjaciółką". Nie wiem czy będę kupować każdą część, ale kilka jeszcze się postaram.
"O bibliotece" i "Hannibal po drugiej stronie maski" to prezent urodzinowy od chłopaka.
A pozostałe to właśnie zakupy w Znaku. :)
Na zdjęciu jej nie ma, ale też od niedawna mam "Historia i mądrość Achikara Asyryjczyka". Książkę wygrałam w konkursie serwisu nakanapie.pl.
Część też zakupionych jeszcze w czerwcu książek została w lubelskim mieszkaniu, musze się tam niedługo wybrać. :)
Och, też chciałam tego "Klina" dorwać, ale we wszystkich kioskach już wykupione :( Znak ma faktycznie niezłe te promocje, ja trzymam się dzielnie. Ciekawa jestem Twojej opinii na temat "Marilyn, ostatnie seanse", bo ciągle nie wiem czy się na nią zdecydować czy nie, a szczerze powiedziawszy czytane przeze mnie opinie nie były zachęcające, może Twoja coś zmieni ;)
OdpowiedzUsuńOj, bardzo szkoda, że nie znalazłaś tej promocji, bo była bardzo kusząca i opłacalna. Ale i tak widzę sporo ciekawych nabytków :) No i cieszę się, że w jakiś sposób pchnęłam Cię w szpony tych zakupów ;D
OdpowiedzUsuń@Futbolowa: No też żałuję, że strona nie była w pełni sprawna, ale co zrobić. Kolejne super promocje w Znaku pewnie pod koniec roku ;)
OdpowiedzUsuńŁadny ten Twój stosik. Podkradłabym Ci kilka książek :)
OdpowiedzUsuńJest tutaj parę tytułów, które chętnie bym przeczytała"_
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji minionych urodzin ;)
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim to wszystkiego dobrego z okazji urodzin...:) samych radości i miliona książek:)
OdpowiedzUsuńa stosik bardzo, bardzo ciekawy....mnie ta promocja w Znaku kusiła też okropnie,ale Mąż miły kuszenie zakończył...przywołując do porządku:( :) chodź pewnie i tak się skuszę:)
@Patrycja, Kaś - dzięki za życzenia ;)
OdpowiedzUsuńJa to się ciesze, ze męża jeszcze nie mam :D tyle mojej wolności ;)
A ja się wahałam nad promocjami Znaku, wahałam i teraz już nie ma takich ciekawych ;p Pieniądze zaoszczędzone... :] Ale taka ilość książek w takiej cenie:):):)
OdpowiedzUsuńp.s Wszystkiego naj,naj,naj. Spóźnione,ale szczere:) 100 lat, 10000 książek i jeszcze więcej marzeń :)
@Tucha - dzięki :)
OdpowiedzUsuń