Stos będący w większości efektem zamówienia w Znaku, chciałam sobie zrobić prezent urodzinowy, trochę spóźniony, ale jakże radosny. Reszta to wymiana i książki od wydawnictw.
- "Inne okręty" - niespodziewana przesyłka od wyd. Erica.
- "Witajcie w raju" - od księgarni Matras.
- "Miecz przeznaczenia" i "Czas pogardy" - efekt wymiany na LC.
- "Zapomniałam, że Cie kocham" - niespodzianka od wyd. Initium
- pozostałe to wykorzystanie rabatu 50% od wiadomosci24.pl
Wakacje uciekają zdecydowanie za szybko. I ta pogoda... Dawno już nie było tak paskudnego lata. Większość czasu spędzam na zajmowaniu się domowymi sprawami: gotowanie, robienie przetworów itd. Staram się także lepiej zająć moim drugim blogiem. Zauważyłam, że podobnie fajnie się czyta, jak gotuje, ale żeby to później opisać... No z tym jest gorzej.
Muszę się zmobilizować do napisania pierwszego rozdziału magisterki. No muszę. Daję sobie czas do końca sierpnia.
cały bym Ci porwała! :D cudny!
OdpowiedzUsuńGratuluję!! Piękny stos:)
OdpowiedzUsuńjakie cudne nabytki , oniemiałam z zachwytu...szkoda, że nie moje, ale i tak miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu - też bardzo lubię buszować w kuchni :)
OdpowiedzUsuńNa Llosę też się zdecydowałam, przy okazji Znakowej zniżki :)
Gratuluję stosiku :)
OdpowiedzUsuńOch gratuluje! :D coż za stosik!
OdpowiedzUsuńPiękny stosik, zapowiada się czytelnicza uczta;) Zajrzałam na Twojego drugiego bloga.. no, no tylko pogratulować.
OdpowiedzUsuńP.S. nie wiesz czy melisę też można suszyć albo wykorzystać inaczej niż jako dodatek do herbaty?
Pozdrawiam
@Stayrude - z tego co wiem melise można suszyć, choć sama nigdy się tym nie zajmowałam. A jeśli chodzi o inne wykorzystanie to można zrobić np. nalewkę z jej dodatkiem, widziałam to ostatnio w jakiejś książce z przepisami na nalewki. Chyba używa się też jej w kuchni, jako dodatek do potraw, zarówno świeżą, jak i suszoną.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zabrałabym Ci "Zapomniałam, że Cię kocham":)) A wakacje rzeczywiście mijają zbyt szybko. Miłego czytania!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny stos - Sapkowski + książki tegorocznego noblisty... cuda! :)
OdpowiedzUsuńSame perełki w tym okazałym stosie :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury zatem życzę!
gratuluję świetnego stosiku :)
OdpowiedzUsuńSapkowski, Mendoza - zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego - spóźnione, ale szczere! I radości z gotowania i czytania :D
Patrzę na ten stos na zdjęciu, odrywam wzrok od monitora, patrzę na swoją kupkę książek - u mnie też stoi wieża czytelniczej rozkoszy:) Ale nie ma prześmiesznego Mendozy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny stos, Llosę też bym podkradła :)
OdpowiedzUsuńspóźnione ale szczere życzonka urodzinowe :)
OdpowiedzUsuństosik przedni :)
pozdrawiam :)
Wspaniały stos! Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się Zapomniałam, że Cie kocham ;) No ale cały sstosik jest baaaardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale najlepszego! A stosik świetny - prawie wszystko z niego chętnie zobaczyłabym i u siebie :)
OdpowiedzUsuńAle fajny stosik!!!
OdpowiedzUsuńLlosa pięknie się prezentuję. Brałam go pod uwagę przy zamówieniu, niestety fundusze nie pozwoliły szaleć do woli.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania :)
Zevin! Zazdroszcze nabytków i sto lat! :)
OdpowiedzUsuń