premiera: 18 stycznia 2012!
Nie boję się sięgać po polską literaturę, ponieważ wiele
razy trafiłam na bardzo dobrych i świetnych autorów, którzy stali się dla mnie
czytelniczymi pewniakami. Jednak pewną dozę nieśmiałości mam przy debiutach,
zarówno zagranicznych, jak i rodzimych. Debiut to przecieranie szlaków, często
jeszcze niewypracowany warsztat i wiele braków, na które może trzeba patrzeć
jeszcze z przymrużeniem oka. Podobnie jest w przypadku „Rozwiązłej” Jarosława
Kamińskiego.
Bohaterką powieści jest dobiegająca czterdziestki Zofia
Rogala, wizażystka, zatrudniana przy filmach i reklamach. Mimo wieku, jest
wciąż kobietą atrakcyjną i zadbaną, nic więc dziwnego, że zainteresował się nią
sporo młodszy mężczyzna, Adam Czerski. Zofia w tym związku widzi szansę na
zbudowanie rodziny, której nigdy nie miała. Jej przeszłość nie jest piękna,
brak wiedzy o rodzicach i wychowywanie się w domu dziecka miało duży wpływ na
jej zachowanie i ukształtowanie charakteru. Stąd też moment, w którym Adam
postanawia przedstawić ukochaną swoim rodzicom i dziadkowi, wprawia Zofię w
panikę i złe samopoczucie. Rodzinny obiad przeradza się w awanturę, której
Zofia jest nie tylko świadkiem, ale także nieświadomym powodem.
Nie jest to łatwa powieść, ze względu na styl i sposób
przedstawienia sytuacji przez autora. Książka wymaga pełnego skupienia, bo
choćby chwilowe rozkojarzenie, wytrąca z rytmu czytania. Autor zagłębia się w
psychikę bohaterów, przede wszystkim uzewnętrzniając nam uczucia Zofii, w
różnych momentach jej życia. Bardzo szybko można zauważyć wiele wątków psychologicznych,
politycznych i filozoficznych. Jarosław Kamiński starał się stworzyć coś
ciekawego i nowatorskiego, choć kilka elementów jest popularnych i często
wykorzystywanych w powieściach. Przy pewnej (tu nawet jedna z bardziej
znaczących) sytuacji, miałam uczucie „déjà vu”, gdyż identyczny motyw został wykorzystany
w niedawno przeczytanej przeze mnie książce.
Przede
wszystkim „Rozwiązła” jest powieścią o trudnych związkach, sile przypadku, a
także poszukiwaniu własnej tożsamości i oczyszczającym odkrywaniu prawdy. Jak
już wcześniej wspomniałam, nie jest to łatwa powieść, momentami jest bardzo
nierówna i ciężka w czytaniu. Jednak wiele chwytów, które zastosował pisarz,
może spodobać się wielbicielom ambitniejszej czy raczej cięższej literatury. Trzeba
mieć po prostu na nią trochę więcej czasu, niż na inne powieści.
Lubię taką literaturę, tę cięższą i skłaniającą do przemyśleń. Chętnie sięgnę po "Rozwiązłą".
OdpowiedzUsuńJuż czytałam recenzje tej książki i przekonują mnie one, Twoja również :) do sięgnięcia po ten tytuł.
OdpowiedzUsuń