poniedziałek, 23 kwietnia 2012

"Zakazane wrota" T. Terzani


Czyta: Jakub Kukla
Język: polski
Czas trwania: 11 godz. 41 min
Format: mp3
Rok wydania: 2011


„Zakazane wrota” Tiziano Terzaniego to nie jest książka łatwa w odbiorze,  ze względu na dużą ilość faktów, przytaczanych historii i źródeł. Nie wiem czy przebrnęłabym przez nią, gdybym miała książkę drukowaną, za to w postaci audiobooka nabrała ona nowej wartości. Cieszę się, że zapoznałam się z nią, mimo że należy do typu literatury, z którym mam styczność raczej rzadko.

Terzani był Włochem, który jako jeden z pierwszych korespondentów zagranicznych zamieszkał w Pekinie. W „Zakazanych wrotach” przedstawił Chiny z lat 80. oczami obcokrajowca, przez przytoczenie wielu zasłyszanych historii i opisanie miejsc, które udało mu się zobaczyć. Jego obraz azjatyckiego państwa przedstawiony jest z dobrej, jak i złej strony. W wielu miejscach sytuacje, które opisał Terzani przerażają czytelnika, szczególnie po tylu latach od tamtych wydarzeń, ponieważ ocenia je on z perspektywy wolnego człowieka. Rażą także paradoksy w decyzjach władz, które najpierw zdecydowały o zniszczeniu największych zabytków Pekinu czy zburzeniu pięknych świątyń w chińskich wioskach, by po kilku latach odbudowywać je w celu przyciągnięcia turystów. 

Autor przywołuje w jednym z rozdziałów historie rodzin, które przez decyzje władz, mogą mieć tylko jedno dziecko. Oczywiście, wiem, że decyzja została podjęta w celu zapobiegnięciu przeludnienia kraju, ale orzeczono ją zbyt późno, a i same działania prowadzone przeciwko matkom, które próbując ominąć przepisy są przerażające. Nie rozumiem, jak można usunąć dziecko kobiecie w dziewiątym miesiącu ciąży, czy porwać ją z domu, po donosach sąsiadów i wykonać zabieg na siłę. W tych przepisach także pojawiają się trudne do zrozumienia decyzje, ponieważ okazuje się, że nakaz posiadania jednego dziecka dotyczy tylko niektórych prowincji, podczas gdy w innych można mieć nawet czworo dzieci. 

„Zakazane wrota” to ciekawa książka, która naprawdę zyskuje, gdy jest czytana przez  Jakuba Kukle. Lektor sprawił, że z przyjemnością słuchałam historii Włocha, którego miłość do Chin z każdą kolejną absurdalną sytuacją wypalała się, aż do momentu, gdy odrzuca on chińskie imię, by już nigdy go nie przybrać. Warto ją poznać, by dowiedzieć się o Chinach czegoś więcej, szczególnie, że przedstawia je mieszkaniec Europy, który próbował zrozumieć ten kraj.

4 komentarze:

  1. Ja jestem jeszcze w trakcie słuchania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam ani nie słuchałam. Z pewnością byłoby to interesujące doświadczenie, ale jakoś nie mam ochoty na tego typu smutne historie. Z drugiej strony, może warto sobie uświadomić do czego zdolny jest człowiek...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz o czymś takim słyszę, ale bardzo mnie zachęciłaś ;) Chyba w moim portfelu znowu ubędzie trochę kasy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapewne ciekawie wygląda kultura wschodu z zachodniej perspektywy, przymierzałam się kiedyś do książki, ale jakoś mi umknęła. Pozdtrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails