wtorek, 13 listopada 2012

Top 10: Książki, które chcielibyśmy otrzymać w prezencie


Top 10 to akcja, przy okazji której na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj nowych tematów.

Dziś przyszła pora na... Książki, które chcielibyśmy otrzymać w prezencie!

Można wymienić tylko 10?! No cóż, w takim razie będzie problem. Najpewniej wymienię pierwszą "dziesiątkę", która przyjdzie mi na myśl, gdy wyobrażę sobie prezenty. Niestety książkowych prezentów już od dawna nie dostaję, dlatego chyba ta lista będzie wyłączenie dla mnie ;)

„Fotografka Boska” – pisał Melchior Wańkowicz, „Annie Leibovitz Peerelu!” – pisze Newsweek. Bo przecież… każdy chciał mieć zdjęcie od Nasierowskiej. Kobiety, bo wyglądały romantyczniej niż w rzeczywistości, mężczyźni – bo subtelniej. Z jej fotograficznych portretów promieniowała fascynująca siła piękności. W szalonych i twórczych latach sześćdziesiątych i w pełnych propagandy sukcesu latach siedemdziesiątych niezmienne było jedno – na dziesiątkach okładek „Filmu”, „Ekranu”, „Zwierciadła”, „Przekroju” oraz „Kobiety i Życia” zdjęcia twarzy znanych aktorek i aktorów, niemal zawsze opatrzone podpisem „Foto: Zofia Nasierowska”.
 
Coppferberge, Kopferberg, Kupferberg, Miedzianka – niewielkie miasteczko nieopodal Jeleniej Góry, którego nie ma. Tak jak nie ma gospody Ratuszowej, gdzie miejscowe panie, plotkując przy jednym ze stolików, krzywiły się zniesmaczone, gdy ich mężowie śpiewali "Gdybyś miał jeszcze jedną teściową, to…". Nie ma zabaw, podczas których Martin Lehmann grał na saksofonie, a dookoła wirowały roztańczone pary. Nie ma również browaru, papierni, zakładu kamieniarskiego, warsztatów rzemieślniczych. Nie ma pani Trenkler, która szyła koszule, pań Assmann i Alex, które zajmowały się pościelarstwem, pani Breuer, która handlowała masłem i jajkami. Nie ma cmentarza przy drodze do Mniszkowa z widokiem na Rudawy Janowickie, a w okolicy do dziś wspomina się, jak płyty nagrobne wyciągano z ziemi ciągnikami, a psy rozwlekały po całej wiosce ludzkie kości.


Oto osiem opowieści o ośmiu miastach, w których przez kilka tygodni po dziesięciu mężczyzn z dwóch drużyn przez 90 minut będzie kopać piłkę w kierunku bramki drużyny przeciwnej, strzeżonej przez jedenastego zawodnika.
Oto opowieść o roku prawdziwego przełomu dla Polski i Ukrainy, o wydarzeniu, które rozpala emocje milionów ludzi na całym świecie.

Egzystencja Jakuba Wędrowycza toczy się spokojnym codziennym trybem. Jakub w towarzystwie wiernego druha Semena cieszy się życiem tj. głównie pędzi i konsumuje samogon. Niestety liczne złe moce nieustanie zakłócają jego spokój. Na łąkach straszy widmo hrabiego. Woda w kranie zamienia się w oranżadę. Sztuczna szczęka przyjaciela zostaje podmieniona na pudełko kredek. Belfer sadysta gnębi wnuka. Do zapasów gorzałki dobierają się zombiaki. Jakby tego było mało ambitny diabeł proponuje partyjkę pokera. A jak powszechnie wiadomo „kto Jakuba nachodzi sam sobie szkodzi”.


"Historia polskiego smaku" to wciągająca opowieść o tysiącletniej historii polskiej kuchni. Autorzy zapraszają nas w tematyczną podróż w czasie. Kluczem jest kultura polskiego stołu, sztuka kulinarna i obyczaje na przestrzeni wieków. Zaglądamy pod strzechy  pierwszych Piastów i do spiżarni Sarmatów, biesiadujemy na zjazdach szlacheckich, zajadamy się kawiorem w legendarnej Adrii, wpadamy na setę i galaretę do baru za rogiem.     
Ciekawostek po drodze bez liku,  jak wyglądały tygodniowe biesiady magnackie, kiedy na polski stół trafiły pomarańcze i cytryny czy kto napisał pierwszą książkę kulinarną.


Poruszająca historia człowieka, który tak wiele wygrał, ale jeszcze więcej przegrał. Andrzej Iwan z przejmującą szczerością opowiada o uzależnieniach od alkoholu, hazardu, a nawet o próbach samobójczych. Tłem dla jego historii pozostaje piłka nożna – widziana od środka, oczami wybitnego zawodnika, reprezentanta Polski w finałach mistrzostw świata w 1978 i 1982 roku. Iwan oddaje klimat czasów komuny, przedstawia życie całego pokolenia zawodników, których do tej pory – poza nielicznymi wyjątkami – widzieliśmy jako idealnych herosów.


W swoich poprzednich książkach bardzo wnikliwie, ale też świeżo, z młodzieńczą beztroską, przyglądała się ona temu, co widziała za oknem, na ulicy… naszej polskiej codzienności. Robiła to dowcipnie i celnie, a powodzenie jej książek zarówno u czytelników jak i u krytyków dowiodło, że takiego głosu w naszej litreaturze współczesnej bardzo brakowało. W najnowszej powieści, równie dowcipnie i wnikliwie przygląda się tzw. klasie średniej, młodym, zamożnym ludziom, którzy nie mają pomysłu na to, co zrobić ze swoim życiem. Ich losy, wygląd, mieszkania wydają się  nam podobne niezależnie od tego czy żyją w Warszawie czy w Nowym Jorku. Naprawdę warto zobaczyć ich oczami Doroty Masłowskiej –dostrzeżecie to, czego dotąd nie widzieliście i spotkacie samą AUTORKĘ (jak zwykle pełną dystansu do samej siebie).


W „White Plate. Słodkie” znajdziecie 55 niezawodnych przepisów na słodkie wypieki. Receptury przywiezione z bliskich i dalekich kulinarnych podróży przeplatają się tu ze smakami dzieciństwa spędzonego na Podlasiu, a cukiernicze odkrycia sąsiadują z autorskimi wersjami nieprzemijającej deserowej klasyki. Przed Wami tarty i torty, mazurki i babki, croissanty i pączki, serniki i brownie, muffinki i bezy… i o wiele, wiele więcej. Smacznego!
Książka dwujęzyczna – tekst w językach polskim i angielskim.


Mickey Bolitar, piętnastoletni bratanek Myrona, ma mnóstwo problemów. Jego ojciec niedawno zginął w wypadku samochodowym, a matka po tej tragedii załamała się i zaczęła zażywać narkotyki. Chłopiec musiał zamieszkać z nielubianym wujem i zmienić szkołę. W nowej szkole zyskuje sobie przyjaciół i wrogów, tych ostatnich zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Wydaje się jednak, że jego życie zmieni się na lepsze, kiedy zdobywa śliczną dziewczynę, Ashley. Gdy ta nieoczekiwanie znika bez śladu, Mickey nie chce się z tym pogodzić.


Po raz pierwszy w Polsce fascynująca biografia szwedzkiej pisarki Tove Jansson – autorki Muminków. Wspaniała opowieść o malowaniu, pisaniu i Muminkach oraz wspólnym życiu z graficzką Tuulikki Pietilä, autorką wielu rysunków do książek Tove, z która związana była przez ponad 40 lat, aż do śmierci. Fantastyczne zdjęcia i reprodukcje nigdzie dotąd nie publikowane tworzą niezwykły klimat tej niezwykłej Książki.




Ach, dodałabym jeszcze masę książek kucharskich, sportowych, powieści wszelakich - zarówno z zapowiedzi, jak i wydanych kilka lat temu... Ale miała być 10, więc jest. 

11 komentarzy:

  1. "White Plate" też bardzo bym chciała dostać! :D Kocham bloga Elizy, czytuję go chyba od ponad dwóch (albo nawet i trzech!) lat :D Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, widzę tu sporo dla siebie - 'Mamę Muminków', 'White Plate' i propozycje futbolowe :) Masłowską już czytałam, 'Historia polskiego smaku' już czeka na półce. A ograniczenie do 10 i mnie baaardzo przeszkadzało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. White to sama bym chciała dostać;p kto wie może bym częściej spędzała czas w kuchni?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zainteresowała mnie żadna z tych książek, a moje marzenia nie zmieściły by się w 10, bo jest przynajmniej 30 pozycji 'must have' na ten moment ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Historia polskiego smaku" kusi i mnie:).
    Niezwykle interesujaca dziesiatke wymarzylas sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam szczerze, że akurat gusta mamy różne, jeśli chodzi o wymarzone prezenty :) Ale i tak mi się Twoje wybory podobają! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. White plate i Mamę Muminków sama chętnie bym dostała. Sama muszę listę spisać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo zaciekawiła mnie tajemnicza "Miedzianka", ale skusiłabym się także na biografię Tove Jansson- nie tylko ze względu na świetną okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wybór, a większość książek z powodzeniem mogłaby znaleźć się także na mojej liście (oprócz nowej Masłowskiej, którą miałam okazję niedawno przeczytać) :) Najbardziej jednak pożądam książki Elizy Mórawskiej i liczę po cichutku na to, że znajdę ją w tym roku pod choinką.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znalazłam nic dla siebie - na pewno nie chciałabym dostać książki odnoszącej się do Euro 2012, to zupełnie nie moje klimaty... ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails