Audiobook przekazany na konkurs przez Bibliotekę Akustyczną ponownie do wygrania! Niestety zwyciężczyni poprzedniego losowania do tej pory się do mnie nie odezwała, więc postanowiłam zorganizować konkurs ponownie. Tym razem tu, zamiast na FB.
ZASADY:
1. Uczestnikiem może być każdy - osoby anonimowe proszę o zostawienie adresu e-mail.
2. Odpowiedzi należy zostawiać w komentarzach pod tym postem. Jedna osoba - jedna odpowiedź.
3. Czas zgłoszeń: 5 stycznia 2013 godz. 23:59.
4. Zwycięzca zostanie wybrany przez autorkę bloga drogą losowania.
5. Nagrodą jest audiobook "Biała lwica" Henninga Mankella.
6. PYTANIE: Czy lubicie skandynawskie kryminały, jeśli tak, to dlaczego?
7. Nagroda zostanie przesłana do zwycięzcy pocztą.
2. Odpowiedzi należy zostawiać w komentarzach pod tym postem. Jedna osoba - jedna odpowiedź.
3. Czas zgłoszeń: 5 stycznia 2013 godz. 23:59.
4. Zwycięzca zostanie wybrany przez autorkę bloga drogą losowania.
5. Nagrodą jest audiobook "Biała lwica" Henninga Mankella.
6. PYTANIE: Czy lubicie skandynawskie kryminały, jeśli tak, to dlaczego?
7. Nagroda zostanie przesłana do zwycięzcy pocztą.
8. Miło mi będzie jeśli polubicie fan page mojego bloga oraz Biblioteki Akustycznej.
PS. Wybaczcie mi brak recenzji w ostatnim czasie, ale wcześniej byłam strasznie zabiegana, a teraz czas jaki mi zostaje poświęcam na odpoczynek i czytanie. Napisanie recenzji zajmuje jednak trochę więcej czasu ;)
Nie lubię, ale jak wygram to może łatwiej mi będzie polubić ;))
OdpowiedzUsuńA ja lubię, odkąd poznałam twórczość Henninga Mankell'a, ale wiem, że jeszcze dużo książek i autorów przede mną do poznania. :)
OdpowiedzUsuńJa zaczynam się wgryzać - długo omijałam szerokim łukiem, teraz pochłaniam, trafiam na lepsze i gorsze, więc niczym sinusoida ta moja sympatia do kryminałów skandynawskich się kształtuje.
OdpowiedzUsuńcre-dance@gazeta.pl
Zwykłem gustować w fantastyce, do tej pory zdarzyło mi się przeczytać jeden kryminał, który napisał duet niemieckich pisarzy.
OdpowiedzUsuńJeśli uda mi się wygrać "Białą lwicę" będę miał pierwszą okazję na zapoznanie się ze skandynawskim kryminałem, od czegoś trzeba zacząć, a twórczość Mankella wydaje się być idealnym początkiem.
Ja to właściwie nie miałam styczności ze szwedzkimi kryminałami. Czas to zmienić ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tylko jeden, który napisała Anne Holt i owszem podobał mi się.
Ostatnio przerzuciłam się z fantastyki na kryminał także nie miałam jeszcze zbyt dużej okazji do zachwytu. Jednak ten co przeczytałam ostatnio bardzo mi się podobał, ze względu na klimat małego miasteczka, który był tam ukazany.
OdpowiedzUsuńMilczka
milczka@op.pl
Niestety nie miałam okazji poznać skandynawskich kryminałów i z chęcią to nadrobię. Niektórzy bardzo je polecają więc chyba w końcu muszę się w coś zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńEwelina
inka.f@interia.pl
Bardzo lubię skandynawskie kryminały. Zaczęło się od sagi Camilli Lackberg, teraz czytam każdy, który wpadnie mi w ręce :) A podobają mi się dlatego, że są osadzone w zimnych krajach (wrażenie chłodu, które odczuwam przy czytaniu potęguje dreszczyk emocji), małych miasteczkach, w których tak wiele się dzieje.
OdpowiedzUsuńEdyta
edzia728@wp.pl
Uwielbiam za klimat w który czytelnik zostaje wprowadzony od pierwszych stron, tajemnice przez którymi nie można spać w nocy (jak się nie doczyta kryminału do końca:)), za interesujących bohaterów z przeszłością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
kwiatusia1@gmail.com
Ja dopiero zaczynam przygodę ze skandynawskimi kryminałami - ostatnio przeczytałem "Człowieka bez psa" Hakana Nessera i jeśli inne książki autorów skandynawskich stoją na podobnym poziomie, to z chęcią zanurzę się w ich otchłanie. Chyba długie zimowe noce sprzyjają tworzeniu mrocznych historii.
OdpowiedzUsuńSławek
slavkoyama@gmail.com