Wydawnictwo: Self Publishing
Język oryginału: polski
Format: PDF
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 201
„O choinka! Czyli jak przetrwać
święta" to zbiór opowiadań będący
pracą zbiorową autorów z klubu Tfórca. Wśród twórców są zarówno znane nazwiska,
jak i debiutujący pisarze. W ebooku znajdują się 22 opowiadania związane ze
Świętami Bożego Narodzenia. Autorzy różnie poradzili sobie z tematem, często
opierali się na schematach, a zaledwie w kilku przypadkach wyszło z tego coś
niebanalnego. Mimo wszystko, zbiór dobrze wprowadza w klimat nadchodzących
świąt i może być jedną z lektur w tym okresie. Warto dawać szansę osobom, które
chcą się w jakiś sposób wykazać, przecież każdy od czegoś zaczynał.
Opowiadania różnią się formą, są
tradycyjne, są bajkowe, rażące prawdziwością, a niekiedy fantastyką. Łatwo
przecież przesadzić, napisać opowiadanie moralizatorskie, albo zbyt
optymistyczne, ale autorzy starali się znaleźć złoty środek i wyszło im to
całkiem nieźle. Wśród opowiadań chciałabym wyróżnić: „Ale on o mnie pamięta”
Karoliny Wilczyńskiej – skłania do myślenia, bo zazwyczaj jesteśmy właśnie z
tej drugiej strony i zapominamy o takich osobach, „Polowanie” Ewy Bauer – za bolesną
prawdziwość przedstawionej historii, „Nie zabieraj nam Stefana” Katarzyny T.
Nowak – sama kiedyś byłam taką dziewczynką, która zaprzyjaźniała się z karpiami
z wanny, „Niebieskie oczy” Moniki Knapczyk – ogrzewany motyw „Opowieści
wigilijnej”, lecz przedstawiony w nowy i ciekawy sposób, przyjemnie czytało mi
się także „Opowieść wigilijna, czyli Święta nie istnieją” Antoniny Kostrzewy– wizja
grudnia bez świąt była przerażająca. Niestety w zbiorze było także kilka
opowiadań, które niezbyt przypadły mi do
gustu, a wśród nich były: „Taki czas”, „Iglaste tęcze we mgle z kwiecistych
płatków śniegu” czy „Dokąd idziesz, dziewuszko?” – spodziewałam się czegoś
innego, chyba nie przepadam za taką zabawą formą, a autorzy mimo dobrych
intencji nie trafili w mój gust.
Popieram takie akcje, jeśli
podobnie jak ta, są przemyślane, a osoby tworzące antologie podchodzą do tego rzetelnie.
Samo złożenie i publikacja wygląda całkiem nieźle, niestety pojawiają się błędy
i literówki, ale przy takim wydaniu jestem w stanie spojrzeć na to przez palce.
Nierówność w opowiadaniach jest oczywista przy takiej ilości autorów, każdy ma
inne pomysły i inne spojrzenie na dany temat. Dzięki temu jest różnorodnie i
ciekawie, niekiedy bardzo dobrze, ale głównie na średnim poziomie. Cieszę się,
że mogłam poznać nowych autorów i kolejny raz przekonać się, że nie trzeba
wydawać książki, żeby ktoś mógł poznać twórczość danej osoby.
Polecam do przeczytania w okresie
świątecznym. Do ściągnięcia TU.
O choinka... zapomniałam o tej publikacji... może jeszcze zdążę przed świętami... A co do literówek i błędów to niestety nadal bardzo często pojawiają się w polskich, również płatnych ebookach...
OdpowiedzUsuńJa też zapomniałam, dzięki że mi przypomniałaś! Na przedświąteczny czas będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuń