Czyta: Marcin Hycnar
Język: polski
Czas trwania: 3 godz. 32 min
Format: mp3
Rok wydania: 2011
„Niespodziewany gość” to jeden z
pierwszych audiobooków Agathy Christie, który miałam okazję przesłuchać. Aura
powieści idealnie wpisuje się w mroźne, zimowe wieczory, mimo, że akcja toczy
się w listopadzie. Kryminał królowej tego gatunku rozpoczyna się nietypowo, bo
już na początku poznajemy mordercę, każdy czytelnik w takim momencie pomyśli „to
co znajduje się na kolejnych stronach?”, ale zapewniam, że tak naprawdę nie
wiadomo nic.
Mężczyzna poszukujący pomocy w
pobliskim domu trafia na niecodzienny widok: zwłoki mężczyzny i kobietę, która
oświadcza, że go zamordowała. Zamiast uciekać mężczyzna postanawia jej pomóc. W
kilka minut pokój zapełnia się domownikami, a sytuacja staje się coraz bardziej
skomplikowana. Czytelnik kluczy za intrygą Agathy Christie, aż dochodzi do
zaskakującego zakończenia. Jest inaczej i dość nietypowo, zwłaszcza, że do tej
pory byłam przyzwyczajona do obecności w powieści kogoś z dwójki detektywów:
Herkules Poirot lub Jane Marple.
„Niespodziewany gość” odznacza
się ciekawym, trochę mrocznym klimatem oraz niepewnością, która towarzyszy
czytelnikowi przez cały czas słuchania audiobooka. Wszystko zaczyna się od
końca, a później gmatwa i gmatwa. Coś z pewnością nie jest na miejscu, ale nie
jesteśmy w stanie stwierdzić, co to takiego. Dopiero zakończenie rozwiązuje
wszystkie niejasności, a właściwie to nawet niesamowicie zaskakuje.
Osobiście dalej jestem wierna
Christie i chociaż najbardziej przemawiają do mnie kryminały z panem Poirot, to
także i ten spełnił swoją rolę – jako czytelnik i słuchacz jestem zadowolona. Przyznaję,
że nie jestem w stanie sobie przypomnieć jakiś minusów, bo od wysłuchania
książki minęło już kilka miesięcy, ale w takim razie uznaję, że ich po prostu
nie było.
Dla wielbicieli gatunku.
Wpis bierze udział w konkursie Syndykatu ZwB oraz wydawcy audiobooków Agathy Christie.
Oj ja naprawdę zakochuje się w Christie;)
OdpowiedzUsuńJestem fanką Christie, jeszcze nie udało mi się nigdy rozwiązać zagadki. Zawsze w jej wykonaniu zakończenie jest zaskakujące, nieprzewidywalne. Co do audiobooka, to słucham, tylko wtedy, gdy nie mogę zdobyć wersji papierowej. Zdecydowanie wolę wersję papierową. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń