poniedziałek, 3 czerwca 2013

"Futbol jest okrutny" M. Okoński

 
Wydawnictwo: Czarne  
Język oryginału: polski
Ilość stron: 224
Rok wydania: 2013



„Futbol jest okrutny” Michała Okońskiego to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów futbolu, a przede wszystkim ligi angielskiej, którą dziennikarz śledzi od dawna. To subiektywne, ale bardzo cenne spostrzeżenia zebrane w jednej książce (czy raczej zbiorze felietonów), ale dotyczące wielu aspektów piłki nożnej w Polsce i na świecie. Na każdym kroku widać „szaleństwo” z jakim Okoński wypowiada się o piłce, łatwo zauważyć, że jest ona dla niego bardzo ważna, ale jednocześnie, gdzieś tam w głębi ciągle próbuje tonować siebie i otoczenie racjonalnym spojrzeniem dziennikarza i osoby o dużym zasobie sportowej wiedzy. 

Moją opinię o książce w skrócie oddają słowa Rafała Ulatowskiego, które można znaleźć na okładce publikacji: „Michał Okoński nie tylko pozwolił mi spojrzeć na naszą wspólną pasję oczami namiętnie oddanego kibica, ale też pozbawił resztek złudzeń: choć futbol jest okrutny, pozostanie miłością naszego życia”. Zgadzam się całkowicie, bo już dawno nikt tak mocno nie uświadomił mi okrucieństwa piłki nożnej, które jest nie tylko moim doznaniem, gdy przegrywa drużyna, której kibicuje, ale także miliardów ludzi na świecie. 

Podoba mi się postawa dziennikarza – nie robi z siebie guru, specjalisty czy mentora – wobec mnie, czytelnika, był kimś, kto podobnie jak ja zauważa plusy i minusy tego sportu, kto ma za sobą dylematy: mecz czy inne ważne wydarzenie (a możne nawet jakoś uda się to załatwić 2w1) i kto przede wszystkim jest zwykłym kibicem, którego przez lata ukochana drużyna nie rozpieszcza, a mimo to trwa przy niej do tej pory. Prezentuje podejście, którego w żaden sposób nie zrozumieją Ci, dla których piłka nożna nigdy nie była powodem nerwów i bezsennych nocy przed ważnymi meczami.

Okoński nawiązuje do tematów od lat związanych z futbolem: rasizmu, agresji kiboli, nietolerancji, homofobii, uzależnień od narkotyków, alkoholu czy hazardu, czy nawet większej pobłażliwości wobec znanych piłkarzy. Jednak nie wszystko jest u niego w czarnych barwach, są też te jasne strony, o których chciałabym pamiętać najbardziej: entuzjazm i radość, jakie daje sport, poczucie zjednoczenia, akcje charytatywne, które dają wiele radości dzieciakom, a także współdziałanie dla dobra sprawy. Wielokrotne odbieranie lekkości tej książce działa tylko na jej korzyść. Warto (także z jej pomocą) przemyśleć sobie wiele spraw, rozmawiać o tym z innymi i sprawdzić, czy samemu nie można zrobić więcej dla innych, na przykład przez szerzenie dobrych wartości w piłce nożnej. 

„Futbol jest okrutny” Michała Okońskiego poszerzyło moją wiedzę w niektórych aspektach. Zwłaszcza, że na co dzień raczej nie „siedzę” w lidze angielskiej. Dziennikarz podrzucił mi także ze dwa tytuły, które przeoczyłam, gdy ukazały się na polskim rynku. Wielokrotne cytowanie i nawiązywanie do publikacji o futbolu sprawia, że niejeden czytelnik zechce sięgnąć po nie, zaraz po skończeniu książki Okońskiego. 

Podsumowując chcę wyróżnić aktualność tematu i świetne podejście: inteligentnie, z odpowiednią dawką dystansu i humoru. Tak powinno się pisać o piłce. Liczę na „pociągnięcie” tematu, bo niektóre wątki można by było trochę rozbudować.
 


Blog Michała Okońskiego


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails