Kolejny raz będę się tłumaczyć. Nie mam czasu na pisanie, mało czytam, mam za dużo obowiązków w pracy i w życiu codziennym. Nie wiem jak to w ogóle będzie wyglądało bliżej ślubu. Pewnie ilość przeczytanych książek w miesiącu zejdzie do 1-2 maksymalnie. Pozaczynałam kilka książek, w niektórych jestem na ukończeniu, ale jakoś przerwałam czytanie - z pewnością jednak do nich wrócę.
"Rodman" i "W cieniu Śląska" - do recenzji od portalu Time4men.pl
"Arsenal..." - wygrana w konkursie
"Londyn we krwi" - nagroda z konkursu na recenzję Syndykatu ZwB
"81:1. Opowieści z Wysp Owczych" - zakup w Empiku - oczywiście na wyprzedaży
A oto moje nowe cudo - prezent urodzinowy od rodziny. Nie spodziewałam się, chociaż sama od dawna planowałam jego zakup. Jak na razie "docieramy się" ;) Ktoś ma taki sam? Jakieś uwagi? Rady?
Życzę owocnej relacji z czytnikiem;) Sama się przed nim wzbraniałam nogami i rękami,a teraz - coś niezwykłego!:))
OdpowiedzUsuńSamych udanych lektur!
Do mnie też niedawno zawitał czytnik :) Myślałam, że czytanie e-booka będzie gorsze, ale czyta się dobrze. Jednak swoje wady to ma...
OdpowiedzUsuńMam takie wrażenie, że te książki sa "męskie" - sport i takie tam. :D A czytnik też mam od kilku miesięcy i bardzo miło mi się z nim pracuje. :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się czytnik, coraz częściej myślę o odżałowaniu zaskórniaków i zaopatrzeniu się w takie cudo.
OdpowiedzUsuńwspaniały prezent :)
OdpowiedzUsuńWitamy w rodzinie e-czytnikowców :)
OdpowiedzUsuńZ Vedii nie miałem okazję korzystać. Jak pierwsze wrażenia?