czwartek, 17 kwietnia 2014

"Chiny od góry do dołu" M. Pindral


Wydawnictwo: Bernardinum
Język oryginału: polski
Ilość stron: 392
Rok wydania: 2013



„Chiny od góry do dołu ”to nie jest typowa powieść podróżnicza. Autor - Marek Pindral poznawał Chiny jako nauczyciel języka angielskiego na uniwersytecie w Chengdu. W wolnych chwilach podróżował wraz z poznanymi tam nauczycielami i studentami. To od nich dowiedział się o tym kraju najwięcej i zawędrował w wiele miejsc, do których pewnie ciężko byłoby mu dotrzeć na własną rękę. Efektem jego dwuletniego pobytu w Chinach jest właśnie ta książka, dodatkowo okraszona wieloma zdjęciami. 


O Chinach przeczytałam już kilka książek, ale ten kraj wciąż jest dla mnie zagadką. Duża ilość tak odmiennych od siebie prowincji, sprawia, że każda z nich wydaje się odrębnym państwem. Poszczególne miejsca różnią się nie tylko bogactwem, poziomem rozwoju czy dialektem, ale także religią czy kuchnią. 


Najciekawsze, ale też najbardziej przerażające są kwestie „niedoinformowania społeczeństwa” odnośnie wojen, konfliktów zbrojnych czy traktowania przez władze „wrogów narodu”. W wielu miejscach autor podkreśla, że studenci są nieświadomi sytuacji, która panuje w ich własnym państwie, a komunistyczne idee skutecznie wpłynęły na ich postępowanie i wychowanie. Przeraża to tym bardziej, że dzieje się to w jednym z najbardziej rozwiniętych pod względem techniki krajów na świecie. 


Oczywiście w książce nie brakuje opisów podróży, które autor odbywał w dniach wolnych od zajęć. Przeprawiał się drogami mniej i bardziej popularnymi, poznawał Chiny dzięki żegludze morskiej i na szklakach górskich. W każdej odwiedzonej prowincji starał się rozmawiać z jej mieszkańcami, poznać ich zwyczaje i sztukę kulinarną. Łatwo nie było, ponieważ bariera językowa często skutecznie utrudniała kontakty. Na szczęście z Markiem Pindralem zawsze był ktoś znający dany dialekt lub społeczność. 


Bardzo dużą uwagę autor zwraca także na jedzenie, które jest zupełnie odmienne od tego, jakie podaje się w chińskich restauracjach w Polsce. Według jego zapewnień jest dużo bardziej aromatyczne, zróżnicowane w zależności od regionu i jeszcze bardziej ostre. Opisy dotyczące posiłków są jednymi z moich ulubionych w całej książce. Zdecydowanie można zgłodnieć. 

"Chiny od góry do dołu" to bardzo przyjemna opowieść o podróżach, chińskim społeczeństwie, dezinformacji i kuchni. Książka podzielona jest na wiele rozdziałów, które są obrazowane zdjęciami autorstwa Marka Pindrala. Dzięki nim jeszcze mocniej możemy wczuć się w klimat wielkiego mocarstwa, jakim z pewnością są Chiny. 
 

7 komentarzy:

  1. Jak na razie się nie skuszę, nie przepadam za książkami tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja chętnie bym się z nią zapoznała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie przemawiają za mną książki podróżnicze. O wiele bardziej wolę obejrzeć program telewizyjny. Jakoś tak niezbyt mi to pasuje, a najchętniej to w ogóle bym podróżowała i oglądała wszystko na żywo, ale wiadomo, że nie na wszystko człowiek może sobie pozwolic.

    OdpowiedzUsuń
  4. też czytałem, ciekawa książka, oceniam 4,5/5

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie czytam. Bardzo ładnie wydana książka, a Marek Pindral ma lekkie pióro.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails