Rozpocznę może od przypomnienia o konkursie. Do zgarnięcie ostatnia książka od wydawnictwa Oficynka, którą jest "Pod gwiazdami Smoka" na facebookowym profilu mojego bloga. Zapraszam! Czas dziś do 20:00.
Teraz czas na stos, a właściwie dwa, bo w poprzednim tygodniu zapomniałam zrobić zdjęcia.
Od dołu:
"Elizabeth i jej ogród" - do recenzji od wydawnictwa MG.
"Proroctwo sióstr", "Gra bez piłki", "Wysypisko" i "We mgłe" - od wydawnictwa Telbit.
"Wschodzący księżyc" - od wydawnictwa Erica.
"Pod gwiazdami Smoka" - od wydawnictwa Oficynka :)
Stos nr 2.:
Od dołu:
"Trzy żywoty świętych" - do recenzji od wyd. Znak
"Czerwone gardło" - od Matrasa :)
"Fotografia jako sztuka współczesna" - z Akademii Piękna Dove, którą dostałam wraz ze zdjęciami i wideo z warsztatów :)
"Złamane serca" - od wyd. Wilga. Akurat nie tą chciałam, więc szybko jej kolej nie nadejdzie.
"Dziewczyna z sąsiedztwa" - efekt wymiany z użytkowniczką LC.
"Mały złoty pierścionek" - nagroda z konkursu organizowanego przez wyd. Czarne na ich profilu fb z okazji Dnia Kobiet.
"Niedziele u Tiffany'ego" - od wyd. Albatros, znów nie to co chciałam. Ta książka miała być na konkurs dla Was a nie do recenzji, więc jak się z nią kiedyś uporam to będzie do wygrania.
"Śmierć na śniegu" - do recenzji od portalu wiadomosci24.pl
Uff. Choć w lubelskim mieszkaniu jeszcze kilka książek zakupionych czeka na prezentacje ;)
Jedno jest pewne, potrzebuję nowego regału. Mam nadzieje, że w najbliższym czasie moje marzenie się spełni, bo na razie książki w 6 dużych stosach czekają na swoje miejsce.
Przeraża mnie także ilość przybywających książek i mój brak czasu. Ostatnio studia, praktyki, Relax i różne inne zajęcia pochłaniają całość mojego czasu. Na książki choć bardzo chcę potrafię czasem znależć najwyżej dwie godziny dziennie. Najgorsze dla czytania jest to, że idzie wiosna i jak wiadomo wtedy czasu jest jeszcze mniej.
Zalegam również z opisaniem kilku wydarzeń kulturalnych, w których uczestniczyłam (spotkanie z Jackiem Hugo-Baderem, wystawa zdjęć w Krośnie, warsztaty fotograficzne z Lidią Popiel, Get Online Week 2011 i promocja książki Marcina Wrońskiego). Chciałabym, żeby chociaż trochę wynikało to z mojego lenistwa, jednak nic z tego.
Teraz czas na stos, a właściwie dwa, bo w poprzednim tygodniu zapomniałam zrobić zdjęcia.
Od dołu:
"Elizabeth i jej ogród" - do recenzji od wydawnictwa MG.
"Proroctwo sióstr", "Gra bez piłki", "Wysypisko" i "We mgłe" - od wydawnictwa Telbit.
"Wschodzący księżyc" - od wydawnictwa Erica.
"Pod gwiazdami Smoka" - od wydawnictwa Oficynka :)
Stos nr 2.:
Od dołu:
"Trzy żywoty świętych" - do recenzji od wyd. Znak
"Czerwone gardło" - od Matrasa :)
"Fotografia jako sztuka współczesna" - z Akademii Piękna Dove, którą dostałam wraz ze zdjęciami i wideo z warsztatów :)
"Złamane serca" - od wyd. Wilga. Akurat nie tą chciałam, więc szybko jej kolej nie nadejdzie.
"Dziewczyna z sąsiedztwa" - efekt wymiany z użytkowniczką LC.
"Mały złoty pierścionek" - nagroda z konkursu organizowanego przez wyd. Czarne na ich profilu fb z okazji Dnia Kobiet.
"Niedziele u Tiffany'ego" - od wyd. Albatros, znów nie to co chciałam. Ta książka miała być na konkurs dla Was a nie do recenzji, więc jak się z nią kiedyś uporam to będzie do wygrania.
"Śmierć na śniegu" - do recenzji od portalu wiadomosci24.pl
Uff. Choć w lubelskim mieszkaniu jeszcze kilka książek zakupionych czeka na prezentacje ;)
Jedno jest pewne, potrzebuję nowego regału. Mam nadzieje, że w najbliższym czasie moje marzenie się spełni, bo na razie książki w 6 dużych stosach czekają na swoje miejsce.
Przeraża mnie także ilość przybywających książek i mój brak czasu. Ostatnio studia, praktyki, Relax i różne inne zajęcia pochłaniają całość mojego czasu. Na książki choć bardzo chcę potrafię czasem znależć najwyżej dwie godziny dziennie. Najgorsze dla czytania jest to, że idzie wiosna i jak wiadomo wtedy czasu jest jeszcze mniej.
Zalegam również z opisaniem kilku wydarzeń kulturalnych, w których uczestniczyłam (spotkanie z Jackiem Hugo-Baderem, wystawa zdjęć w Krośnie, warsztaty fotograficzne z Lidią Popiel, Get Online Week 2011 i promocja książki Marcina Wrońskiego). Chciałabym, żeby chociaż trochę wynikało to z mojego lenistwa, jednak nic z tego.
Extra te twoje stosy ! Chyba się zakradnę i podkradnę Ci parę książek ;P Czekam na jakieś recki ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe stosy:)
OdpowiedzUsuńZyczę przyjemnej lektury!
obiecałam sobie że w czas Wielkiego Postu nie będę nikomu zazdrościć... ale zazdroszczę, niestety zazdroszczę... Złamanych serc, Wchodzącego księżyca... i wielu innych... czekam na recenzję, chyba tylko to mi pozostaje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne stosy, intryguje mnie ten "Mały, złoty pierścionek". :-)
OdpowiedzUsuńnazbierało Ci się tego ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne stosy!! Z przyjemnością podkradłabym Ci kilka sztuk:D.
OdpowiedzUsuńA co do braku czasu, to u mnie z tygodnia na tydzień też jest go coraz mniej.
Pozdrawiam:)
Prześliczne stosy :) Życzę miłej lektury (i więcej czasu na nią :)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Widzę, że udało się wrzucić stosidła :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą -jakim cudem dostałaś inne ksiązki niż zamówiłaś? No, chyba, że są to przysłane bez zamówienia z Twojej strony.
Świetne stosiska, naprawdę! Kilka książek z chęcią znalazłabym na swojej własnej półce, no ale cóż... ;< Życzę miłej lektury i dużo wolnego czasu! Oczywiście czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuń@Enga - kompletnie tego nie rozumiem. W Wildze miałam sobie coś wybrać to wybrałam, właśnie nie tą bo mnie nie interesowała. Jeśli chodzi o Albatrosa to też zamówiłam inne pozycje, a tą chciałam na konkurs dla czytelników. Wydawnictwo napisało, że ma za dużo recenzentów i nie może mi wysłać książek, które zamówiłam, ale wysyła mi tą do recenzji. Dla mnie to bardzo dziwne. Skoro mają tak dużo osób to niech ograniczą informowanie o swoich książkach i proponowanie ich do recenzji. Nie wiem jak mam teraz te książki potraktować. Na pewno nie będę się z nimi spieszyć.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej z wymienionych książek...
OdpowiedzUsuńI życzę Ci by te niezamawiane książki okazały się równie dobre :)
Miłego czytania :)
Oo, nie miałam pojęcia, że książka "Złamane serca" jest taka gruba. To fantastycznie, czekam właśnie na przesyłkę z tą książką. :) W drodze jest również "Wschodzący księżyc", a z reszty książek kojarzę jedynie "Proroctwo sióstr", które bardzo chcę przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo podoba mi się Twój blog:) Odwiedzam go od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńStosik pokaźny:)
A wystawa ta wystawa to w Krośnie podkarpackim?
Pozdrawiam
'Pod gwiazdami smoka'.. brzmi interesująco. Ciekawa jestem recenzji, ale innych książek także.
OdpowiedzUsuń@ agnieszkapohl - tak, nawet nie wiem czy jest inne Krosno ;)
OdpowiedzUsuńMoja droga, od zeszłego tygodnia dostępny jest "Koneser". Zapraszam na KUL, bo zostało już niewiele egzemplarzy, które rozeszły się jak świeże bułeczki.
OdpowiedzUsuńEdith - uj, to jakieś faktycznie dziwne podejście :/ U Albatrosa to lekko niefajne wręcz :/ I w zupełności Cię rozumiem, też mi się nie spieszy do książek, których nie zamawiałam, bo też ze 2 takie dostałam (tyle, że na zasadzie dodatku do tych zamówionych, nie zamiast nich).
OdpowiedzUsuńJeszcze jakieś Krosno by się znalazło. Jest jeszcze odrzańskie.
OdpowiedzUsuńJa pochodzę właśnie z tego podkarpackiego :) i stąd moje pytanie.
Bardzo pokaźny stosik, tylko pozazdrościć. Z niecierpliwością czekam na recenzje "Wschodzący księżyc". :)
OdpowiedzUsuńA ja wyjątkowo w tym miesiącu mam czas i korzystam ile mogę ;)
OdpowiedzUsuńPiękne stosy ;)
Miłego czytania ;)
Takie wspaniałe stosiki... Tylko pozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, wspieram Cię wraz z moim chronicznym brakiem czasu :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę stosika :D "Wschodzący Księżyc" właśnie czytam i ciekawa jestem Twojej opinii :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Genialny stosik! :) Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńOj, i mi miejsca zaczyna brakować... świetnie to rozumiem ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZeby tak czlowiek zamiast spac mogl czytac! Ten brak czasu na czytanie gromadzacych sie stosow jest dobijajacy.
OdpowiedzUsuń