środa, 23 listopada 2011

"Słodkie lato" M. Jungstedt

W dużej mierze na moją ocenę „Słodkiego lata” z pewnością wpłynęła słynna już decyzja wydawnictwa Bellona, o wypuszczaniu książek z serii o komisarzu Knutasie w zaburzonej chronologii. Czytając tę książkę znałam już jej zakończenie i późniejsze wydarzenie, co niestety trochę zepsuło mój odbiór zbudowanej przez autorkę intrygi. Nie oznacza to jednak, że miałam sobie lekturę odpuścić, z przyjemnością chciałam dowiedzieć się, co takiego wydarzyło się podczas tego śledztwa. Podobnie jak w poprzednich częściach spotykamy znanych już bohaterów: Knutasa, Karin, Johana, Emmę i wielu innych, dla których życie zawodowe przeplata się z perypetiami życia osobistego.

Wyspa Fårö, pełnia lata, czas urlopowych wyjazdów. Na wakacje udał się także Peter Bovide z rodziną, postanowili zatrzymać się w kampingu, który odwiedzają od lat. Wyjątkowo piękna pogoda sprzyjała odpoczynkowi od pracy, opalaniu, codziennym spacerom i porannemu joggingowi. Wydawać by się mogło, wakacje jak co roku, jednak nic bardziej mylnego. Peter pewnego ranka zostaje zamordowany na plaży. Policjanci badający jego przeszłość widzą w nim tylko dobrego ojca, męża i przedsiębiorcę, który wydaje się, że nie mógł nikomu zawinić. Jednak pod cienką warstwą idealizmu, kryją się rzeczy, o których nie mówi się głośno.

W niedalekiej odległości, 20 lat wcześniej wakacje na wyspie spędzała czteroosobowa rodzina z NRD. Wyjazd w tamtych czasach za szwedzką granicę był marzeniem tysięcy osób, ale szczęście uśmiechało się do nielicznych. Jednak znajomości ojca, grób jego dziadka na wyspie, legenda o zatopionym rosyjskim okręcie oraz kilkuletnie starania, owocują wyjazdem wakacyjnym. Początkowa sielanka przeradza się jednak w tragedię.

Jungstedt podobnie jak w poprzednich powieściach z cyklu łączy ze sobą kilka wątków. Tradycyjnie śledztwo przeplata się z życiem rodzinnym Knutasa, wątkiem miłosnym Johana i Emmy oraz nietypowo, historią rodzinnej tragedii z 1985 roku. Wątek kryminalny, pomimo znanego przeze mnie zakończenia, potrafił mnie wciągnąć i wyczarować przede mną wizję groźnych szwedzkich wysp, na których kolejny raz wizja urlopowa Szwedów zostaje zachwiana. Warto także zwrócić uwagę, na to, że śledztwo prowadzi tym razem Karin, gdyż Knutas spędza z rodziną urlop w Danii. Sprawia to jednak wiele nieoczekiwanych problemów.

Uważam, że książka powinna zadowolić fanów Mari Jungstedt, a nieco przewrotny tytuł „Słodkie lato”, w pełni kontrastuje się z przedstawionymi wydarzeniami. Kryminał szwedzkiej autorki zapewni dobrą rozrywkę na chłodny jesienny wieczór, a śledzenie i odkrywanie intrygi to łamigłówka dla umysłu, chcącego odpocząć od pracy czy nauki. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale kryminał wcale nie ma tego w założeniu.

Osobom, które zaczynają przygodę z serią o komisarzu Knutasie, przypominam, że „Słodkie lato” jest piątą częścią cyklu, a nie szóstą, jak zdecydowało wydawnictwo Bellona.

5 komentarzy:

  1. Planuję przeczytać tę serię, ale na razie na planach się kończy z powodu wielu innych upatrzonych lektur typu must have :) Jak dotąd ze skandynawskiej literatury znam jedynie niezrównanego Larssona. A propso wydawnictwa i jego decyzji o wydaniu ksiązek niechronologicznie - bez sensu i nie w porządku wobec czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie cała seria o komisarzu Knutasie. Chciałabym chociaż jedną książką z tego cyklu przeczytać, by zobaczyć czy trafi ona w mój gust. Muszę się więc gdzieś rozejrzeć, może uda mi się okazyjne nabyć od kogoś. Czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również troszeczkę się rozczarowałam, ale mimo wszystko przyzwyczaiłam się do Jungstedt, jej stylu, wykreowanych przez nią bohaterów - przykro mi będzie czytać ostatni tom przygód Knutasa.

    A "Słodkie lato" jest piątą częścią serii. Wydawnictwo w złej kolejności wydało niestety aż trzy książki i zauważyłam, że wszystkim się one mieszają. Ja na szczęście "Dandysa" przeczytałam w odpowiednim czasie, przed "Upadłym aniołem", chociaż otrzymałam go znacznie później. Ze "Słodkim latem" nie miałam już tyle szczęścia.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam żadnej książki z tego cyklu. Wydaje się być interesujący. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. @Claudette - masz rację, moja pomyłka ;) Ale to z szybkości :) Za mną już cała seria :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails