Wydawnictwo: OficynkaJęzyk oryginału: angielskiTłumaczenie: Anna Sawicka-ChrapkowiczRok wydania: 2011Ilość stron: 360
„Biedny Tom już wystygł” to
trzecia książka autorstwa Maureen Jennings, która ukazała się na polskim rynku
nakładem wydawnictwa Oficynka. Po raz kolejny autorka zabiera czytelników w
podróż do XIX wiecznego Toronto, wiernie przedstawiając tamtejsze realia. Także
tym razem detektyw Murdoch ma do rozwikłania zagadkową śmierć, a śledztwo ma
wyższą rangę z racji tego, że zmarłym okazał się jeden z konstabli. Autorka z
pewnością nie pozwoli czytelnikowi nudzić się podczas powrotu do trochę
sennego, ale i niebezpiecznego miasta.
Murdoch się nie zmienił, wciąż
jest nieśmiały wobec kobiet, samotny, często wraca myślami do nieżyjącej
ukochanej. W pracy za to stanowczy, konkretny i obowiązkowy, potrafi rozwiązać
nawet z pozoru niemożliwe śledztwa. Zmierzenie się z samobójczą śmiercią
kolegi, którego widziało się zaledwie dzień wcześniej, nie jest łatwe, dlatego
za wszelką cenę Murdoch chce dowiedzieć się dlaczego Wicken podjął taką
decyzję. Śledztwo zaprowadza go w zupełnie nowe obszary, a przy okazji światło
dzienne ujrzały grzeszy innych mieszkańców Toronta.
Największymi zaletami tej
książki, jak i całej serii są świetnie nakreślone postacie, odwzorowanie ich
zachowań, obyczajów czy strojów. Toronto z końca XIX wieku wydaje się tak
realistyczne, że aż trudno uwierzyć, że pisze o nim autorka współczesna nam, a
nie swoim bohaterom. Do tego całości dopełniają okładki, całkowicie wpisujące
się w przedstawianą epokę. Osobom lubującym się w szybkich, krwawych
kryminałach, Jennings może nie przypaść do gustu, ale także to wolne
rozgrywanie akcji bardzo dobrze pasuje do tej serii.
jestem zbyt mały koneser kryminalów, bo nie mam preferencji szybki/wolny lubię dobry kryminal ot i co :P
OdpowiedzUsuńOoo, podoba mi się ten aspekt historyczny - może się skusze ;)
OdpowiedzUsuńHmm, czytałam już dość dawno, ale z tego, co pamiętam podobało mi się
OdpowiedzUsuń