czwartek, 20 września 2012

"Pogoń za duchami" T. Polakowa


Wydawnictwo: Świat Książki
Język oryginału: rosyjski
Tłumaczenie: Ewa Skórska-Filip
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 256


Według zebranych przeze mnie informacji, Tatiana Polakowa to rosyjska pisarka, która wydała już około czterdziestu kryminałów. Przyznam, że to naprawdę robi wrażenie. Tym bardziej dziwie się, że nigdy o niej nie słyszałam. Zainteresowało mnie porównanie do Joanny Chmielewskiej i Agathy Christie jednocześnie, ponieważ jest moim zdaniem dość odważne, a wiadomo jak to z taki porównaniami często bywa w praktyce. Niemniej, kryminał mnie zainteresował i powiem Wam coś: na jednym spotkaniu z Tatianą z pewnością się nie skończy!

Przyjaciółki Żeńka i Anfisa mają okazję wybrać się do zamku pewnego bogatego mężczyzny, który chce by jedna z nich napisała za niego autobiografię. Brak większych zleceń i niezłe pieniądze sprawiają, że Żeńka decyzuje się na wyjazd, zabierając ze sobą koleżankę. Anfisa, jak na autorkę kryminałów przystało, doszukuje się wszędzie zbrodni i tajemniczych zdarzeń, ma też nadzieję, że wizyta w posiadłości natchnie ją do napisania kolejnego bestsellera. Jakie jest jej zdziwienie, gdy ludzie naprawdę zaczynają ginąć...


Książki Chmielewskiej czytałam dość dawno, ale wiecie, że książka rosyjskiej autorki już od pierwszych stron przypominała mi twórczość naszej rodzimej pisarki? Humoru w powieści nie brakuje, absurdalnych sytuacji również, do tego narracja pierwszoosobowa i sam styl autorki bardzo kojarzył mi się z Chmielewską. Dzięki temu „Pogoń za duchami” czytało mi się naprawdę dobrze i szybko, nie mam do niej zastrzeżeń i chętnie poznałabym wcześniejsze i dalsze losy obu kobiet. Jednak nie wiem skąd się wziął pomysł z Agathą Christie, moim zdaniem nic w tej książce nie nawiązuje do jej twórczości. 

Dodatkowo bardzo podoba mi się okładka książki: sugestywna, w ciemnych kolorach, z zamczyskiem, nietoperzami i pełnią. Bardzo lubię takie grafiki, zamki również, a za taką scenerią wręcz przepadam. Do tego świetnie pasuje do samej powieści. 

Jeśli macie ochotę na niezły kryminał, z mnóstwem humoru i absurdu to serdecznie polecam książkę Tatiany Polakowej.

7 komentarzy:

  1. Niezwykłe mnie zainteresowałaś swoją recenzją, ostatnio szukam takich ksiażek, kryminalnych, z humorem, ewentualnie z odrobiną absurdu. Mimo, że wcześniej o niej nie słyszałam, to muszę koniecznie sięgnąć ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kryminały, w których tryska humorem. chętnie sięgnę :-|)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałem jeszcze tej autorki. Ale okładka, super - przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt, okładka bardzo klimatyczna i zachęcająca do zgłębiania tajemnic kryminalnych:).

    OdpowiedzUsuń
  5. A nie miałaś na początku wrażenia, że to wszystko to jest kryminał bez trupów? Ja się nastawiłam na stos trupów, a tu nic,nic, nic. Musiałam sobie zrobić przerwę, zacząć z innym nastawieniem i dopiero wtedy pokochałam tę autorkę

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam jeszcze Darię Doncową, tez pisze w tym stylu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za informację - rozejrzę się za jej książkami w takim razie :)

      Usuń

Related Posts with Thumbnails