Reżyseria: Euros Lyn, Paul McGuigan
Gatunek: serial kryminalny
Czas trwania: 270 min. (3x90)
Kraj / Rok produkcji: Wlk. Brytania 2010
Długo nie mogłam zdecydować się
na danie szansy serialowi BBC „Sherlock”. Po zapoznaniu się z czterema
książkami Arthura Conana Doyle’a, głównego bohatera widziałam tylko jego
oczami. Dlatego pomysł umieszczenia akcji we współczesnym Londynie wydawał mi
się wręcz straszny. Przyznaję jednak, że już pierwszy odcinek sprawił, że
zapałałam do tego serialu jakimś głębszym uczuciem, może to zabawne, ale
naprawdę spodobał mi się. Nietypowy, a może właśnie typowy Sherlock (bardzo
ciekawa rola Benedicta Cumberbatcha) – dziwny,
zamyślony, genialny i w pewien sposób uzależniony od prowadzenia dochodzeń. Do
tego dr Watson (dobra rola Martina Freemana,
który grał ostatnio Bilbo w „Hobbicie...”) – miły, mądry mężczyzna, mający
swoje zasady, w pewnym momencie jest całkowicie pod wrażeniem dokonań Holmesa.
Dr Watson jest lekarzem i
weteranem wojennym. Pewnego dnia poznaje Sherlocka Holmesa, który rozwiązuje
zagadki kryminalne sposobem dedukcji. "Sherlock" to uwspółcześniona
wersja przygód jednego z najsłynniejszych detektywów. Akcja toczy się w czasach
obecnych w Londynie. /filmweb.pl
Na pierwszą serię składają się
trzy dziewięćdziesięciominutowe odcinki: „Studium w różu”, „Niewidomy bankier”
i „Wielka gra”. Każdy z nich oparty jest na powieściach Doyle’a, ale dość
luźno. Warto zwrócić uwagę jak ciekawie został napisany scenariusz, który
chociaż nawiązuje do oryginalnej historii, to jest bardzo nowoczesny. Serial
dopracowany jest pod względem szczegółów, we współczesnym Londynie jest miejsce
zarówno na terrorystów, płatnych morderców, snajperów, jak i smartfony, GPS i
najlepsze laboratoria. Wykorzystanie nowych technologii robi wrażenie, a serial
nabiera innego wymiaru. Same śledztwa są ciekawe, widza z pewnością będzie
cieszyć bezsilność policji, która za każdym razem musi dzwonić do Holmesa. W
jednym z odcinków pojawia się także tajemniczy Jim
Moriarty, który będzie miał ochotę popsuć plany detektywa-amatora.
W serialu
pojawia się także wątek blogerski – otóż blogerem zostaje dr Watson, na bieżąco
opisujący dokonania swojego przyjaciela Sherlocka. To dzięki blogowi, fani mogą
śledzić poczynania detektywa. Watson przejmuje się np. odsłonami i ilością
komentarzy.
Z pewnością
jest to serial wciągający i warty uwagi – osoby zainteresowane osobą znanego
detektywa powinny wciąć go pod uwagę dokonując zakupów. Zwłaszcza, że obie
dostępne w Polsce serie wydane są także w trzy płytowych boxach. Wydania są
ładne i dobrze prezentują się na półce.
PS. Warto
zaopatrzyć się od razu w drugą serię, bo oczywiście pierwsza kończy się tak, że
chce się mieć pod ręką następną. Zwróćcie także uwagę na muzykę w serialu – mi
się podoba.
Świetny serial, potwierdzający że BBC robi genialne seriale, bez udziału amerykańskiego kiczu i rozmachu.
OdpowiedzUsuń