poniedziałek, 26 sierpnia 2013

"Wszyscy mamy tajemnice" H. Coben

Recenzja bierze udział w konkursie portalu Zbrodnia w Bibliotece.
Wydawnictwo: Albatros
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Ilość stron: 464
Rok wydania: 2012



„Wszyscy mamy tajemnice” to najnowsza powieść Harlana Cobena zaliczana do cyklu z Myronem Bolitarem. Jeśli są wśród Was osoby, które jeszcze nie znudziły się bohaterami stworzonymi przez amerykańskiego pisarza, to z pewnością sięgną także i po tę książkę. Mnie jeszcze Myron do spółki z Winem nie znudzili, więc z radością zabrałam się do czytania. Jednak już gdzieś na początku zorientowałam się, że przeczytane niedawno przeze mnie „Schronienie” chronologicznie powinno się czytać dopiero po „Wszyscy mamy tajemnice”. Czy zepsuło mi to lekturę? Absolutnie nie.

Przyjaciółka Myrona i jedna z jego pierwszych klientek zwraca się do niego z prośbą o pomoc. Ktoś chce jej zaszkodzić, a dowodem na to jest komentarz na Facebook’u, w którym ta osoba twierdzi, że ojcem nienarodzonego jeszcze dziecka nie jest jej mąż. Gdy mężczyzna dowiaduje się o tym, znika, a Suzze, chce by jej agent go odnalazł. Co kryje się za tym komentarzem? I komu naraziła się była gwiazda tenisa? 


Myron w dobrej wierze po raz kolejny pakuje się w kłopoty. Oprócz dochodzenia, które musi przeprowadzić dla Suzze, powraca także problem z jego bratem, którego nie widział od wielu lat. Zadziwiająco sprawy się zazębiają, a do akcji wkraczają ludzie, dla których odebranie życia to nic wielkiego. Na szczęście jak zwykle były koszykarz może liczyć na pomoc przyjaciela, który swoimi środkami zawsze wyciągnie go z opresji. 

„Wszyscy mamy tajemnice” rzuca więcej światła na przeszłość agenta i jego konflikt z bratem. Stosunki obu mężczyzn są dalekie od poprawnych, a niecierpliwość Myron wcale ich nie polepszy. Autor informuje nas także więcej o ukochanej agenta – Terese, która podczas wszystkich wydarzeń przebywa daleko od niego. 


"[...] jeśli jednak nie otworzysz się przed tym, kogo najbardziej kochasz, jeśli nie ujawnisz swoich wad, nie zdołasz się zbliżyć. Po prostu będziesz miał tajemnice. A te tajemnice jątrzą i dzielą.”


Powieść jest schematyczna – w końcu ciężko napisać tyle książek za każdym razem zaskakując – ale dobrze spędza się przy niej czas i z pewnością to niezły pomysł na odstresowujący wieczór. Zwłaszcza, że szybka akcja, ciekawa intryga i zaskakujące zakończenie wynagradza brak literackiego zachwytu i świeżości, której wielu czytelników – w tym ja - oczekiwało.
 

2 komentarze:

  1. Widać autor chciał być bardzo na topie, skoro posuwa się wątku z facebookiem ...:) Mimo schematyczności chętnie przeczytam, bo Cobena twórczość zawsze się przyjemnie czyta :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skądś kojarzę tutuł, ale fabuły nie... Życie. ;) Nie siegnę, nie ciągnie mnie do tego cyklu. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails