Po lekkim zastoju związanym z brakiem nowych paczek, w ostatnich dniach znów listonosz kursował do mnie dość często.Wszystkie książki przedstawione poniżej są efektem współpracy recenzenckich. Nie wiem kiedy ja to wszystko przeczytam/przesłucham ;) Ale się staram.
Od dołu:
"Smolar", "Skromność mistrza", "Barca. Za kulisami najlepszej drużyny świata" i "Mundial'74" - do recenzji od portalu Time4men.pl
"Wdówki futbolowe" - od Znaku literanova - recenzja
"Czary w małym miasteczku", "Handlarz śmiercią" i "Zakon smoka" - do recenzji od wyd. Prószyński i S-ka
"Skrzydlata trumna" i "Kolacja z zabójcą" - audiobooki od Biblioteki Akustycznej
Ciągłe zmiany pogody nie nastrajają mnie do tworzenia. Do tego pojutrze mam obronę magisterki i przydałoby się trochę do niej przygotować. Tak wiem, że to formalność, szczególnie na moim kierunku, ale wypadałoby bym jednak dobrze odpowiedziała na zadane pytania.
Trochę przeraża mnie wizja bezrobocia, braku dążenia do kolejnego października czy niepewność przyszłości, ale jakoś to będzie. Dobrze, że są jeszcze książki.
Powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńJa już po obronie, trzymam kciuki:)
Z wymienionych książek czytałam tylko "Kolację z zabójcą" - genialna, jak wszystkie książki Marininej.
OdpowiedzUsuńTeż mam "Czary w małym miasteczku" i "Zakon smoka".Ciekawa jestem Twej opinii o nich, szczególnie o "Zakonie"
OdpowiedzUsuńBoski stos! Zazdroszczę wielu pozycji.:D
OdpowiedzUsuńmiłego czytania.
OdpowiedzUsuńCiekawy stos ;) największą ochotę miałabym na pozycje sportowe ;P Życzę miłej lektury i pozdrawiam ;D
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
Wiary w siebie i optymizmu, wszystko się ułoży, zobaczysz!
Barcy zazdroszczę i skromności mistrza;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńWczoraj w kulminacji frustracji na temat właśnie bezrobocia, o którym piszesz w ostatnim paragrafie, sama założyłam bloga. Dlatego dosyć rozbawiła mnie ta końcówka wpisu i zdanie na koniec: "Dobrze, że są jeszcze książki", bo dokładnie wiem, co masz na myśli :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Mam nadzieję, że chociaż ten blog mi frustracji nie dostarczy :)
Zazdroszczę i życzę miłego czytania ;) Ksiżki wyglądają ciekawie i mam nadzieję, że właśnie takie się okażą ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga - jest nowy, dlatego będę wdzięczna za komenarze i wskazówki ;)
http://papierowa-laka.blogspot.com/
Ooo widzę Zakon Smoka! Miłej lektury ^^
OdpowiedzUsuńGdzieś ostatnio przeczytałam, że życie po studiach przypomina Pasję Mela Gibsona:):),ale nie ma powodu żeby się załamywać praca jakoś się znajdzie, zawsze się ją w końcu znajduje:).
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik. Życzę miłego czytania. :)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia życzę! :)
OdpowiedzUsuń