czwartek, 5 lipca 2012

"Zachowaj spokój" H. Coben

Recenzja bierze udział w konkursie.
Wydawnictwo: Albatros
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew Królicki
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 448


Pewnego dnia chciałam podarować swojej Gminnej Bibliotece kilka książek ze swoich zbiorów, bo po prostu nie mam gdzie ich trzymać. Mój wzrok podczas rozmowy padł na trzy powieści Cobena, których jeszcze nie czytałam. Nie mogłam się im oprzeć, chociaż już od kilku miesięcy starałam się omijać bibliotekę szerokim łukiem z racji innych zobowiązań czytelniczych. Dwie pierwsze były najszybciej przeczytanymi przeze mnie książkami czerwca. Dziś opowiem Wam jednak o „Zachowaj spokój”. 

Adam Baye to młody chłopak, który po samobójczej śmierci przyjaciela zamknął się w sobie i odgrodził od świata zewnętrznego. Jego rodzina bardzo się o niego martwi, więc gdy kolejne próby dotarcia do syna w tradycyjny sposób nie skutkują, postanawiają podczas jego nieobecności zainstalować w jego komputerze program szpiegowski. Początkowo nic nie zwraca ich uwagi, jednak pewien mail od anonimowego nadawcy stawia ich w stan gotowości. Strach o bezpieczeństwo chłopca sprawia, że rodzice rozpoczynają własne śledztwo...

Coben jest jednym z nielicznych pisarzy dla których śmiało mogę zarwać noc i czytać jego książki aż skończę. Te powieści to rodzaj sensacji jaki lubię: ciekawa akcja, pełna napięcia, z wyrazistymi bohaterami. Nie potrzebuję o niej pamiętać za miesiąc czy rok od przeczytania, ważne że daje mi radość w chwili jej czytania. „Zachowaj spokój” chociaż należy do powieści bez Myrona i Wina, do których mam słabość, to jest naprawdę wartą uwagi książką sensacyjną. Szczególnie z powodu wielowątkowości, która w pewnym momencie łączy się w całość. 

Masz wolny wieczór? Polecam „Zachowaj spokój”, a na pewno nie będziesz mógł/mogła się oderwać.

3 komentarze:

  1. Czytałam ,,Zachowaj spokój" jakiś czas temu i zgadzam się z Tobą całkowicie. Coben jak to Coben - wciąga, sprawia przyjemnośc, a później równie łatwo o nim zapominamy. :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, rzeczywiście była bardzo wciągająca i chyba jak dotąd jego najlepsza z jaką się zetknęłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też czytałem. Mam bardzo pozytywne wrażenie po tej lekturze :) Uwielbiam Cobena, bo to dla mnie klasyk prawdziwego kryminału.
    Dodaję Twojego bloga do linków.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails