Reżyseria: Susanna WhiteGatunek: serial kostiumowy
Czas trwania: 2 odc. x 115 min (230 min.)
Kraj / Rok produkcji: Wielka Brytania 2006
W moje ręce trafił kolejny serial
produkcji BBC, i podobnie jak w pozostałych przypadkach, bardzo mi się podobał.
Tradycyjnie nie czytałam też książki, na podstawie której serial został
stworzony, tym razem była to powieść Charlotty Brontë
„Dziwne losy Jane Eyre” – muszę to nadrobić. Tym razem także będę rozpływać się
w ochach i achach odnośnie gry aktorskiej, scenerii, kostiumów i innych
elementów, które składają się na ten serial. Szkoda, że u nas nikt takich nie
produkuje...
Kolejna, znakomita ekranizacja słynnej powieści Charlotte Brontë tym razem jako czteroodcinkowy serial BBC. Anglia, XIX wiek. 10-letnia sierota, Jane Eyre jest wychowywana przez swoją nieczułą ciotkę - wdowę po jej wuju, panią Reed, jest nielubiana i niekochana, a ponadto nieustannie bita i upokarzana przez nią i trójkę jej złośliwych i rozpieszczonych dzieci - Johna, Elizę i Georgianę. Wkrótce zostaje wysłana do surowej i okrutnej Lowood School, gdzie choć również zaznaje wielu krzywd, wyrasta na inteligentną, silną i odważną choć niezbyt ładną młodą kobietę. Zatrudniona jako guwernantka w Thornfield Hall, spotyka enigmatycznego i ponurego pana Rochestera - jej chlebodawcę. Jane wkrótce zakochuje się w nim z wzajemnością, ale na drodze ich szczęściu stoi mroczny sekret na strychu domu. /Filmweb
Kolejny
raz jestem pod wrażenie doboru aktorów do poszczególnych ról. Owszem zauważyłam,
że kilku aktorów często pojawia się w angielskich produkcjach, ale ich role są
tak zmienne i zaskakujące, że nie przeszkadzało mi występowanie „tych samych
twarzy”, zwłaszcza że nie grali głównych ról. Na uwagę zasługuję przede
wszystkim rola głównej bohaterki – Ruth Wilson świetnie sobie poradziła,
czytałam nawet opinie, że jest najlepszą odtwórczynią tej roli spośród
wszystkich ekranizacji.
Zachwycałam
się także XIX-wieczną Anglią, pięknymi krajobrazami i posiadłościami, które w
takich filmach mają bardzo duże znaczenie, z racji budowania atmosfery i
klimatu. Miałam ochotę od razu wyruszyć na Wyspę w poszukiwaniu miejsc, w
których nagrywano serial. Postarali się także charakteryzatorzy, twórcy
kostiumów i scenografowie – ach! Uwielbiam seriale kostiumowe.
Wydanie
serialu, podobnie jak w pozostałych przypadkach, jest staranne i bardzo ładne.
Obudowa zapobiega zniszczeniu właściwego pudełka, w którym znajdziemy płyty.
Polecam.
Oglądałam i dałam się zaczarować. Jane Eyre, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńWedług mnie to najlepsza, ekranizacja ksiażki.Szkoda tylko, że nie czytałaś najpierw samej książki - miałbyś pewnie jakiś punkt odniesienia ;) ale można to jeszcze nadrobić.
OdpowiedzUsuńA w tej wersji pan Rochester - po prostu boski :)
Jak masz ochotę to zajrzyj na mój ranking ekranizacji
http://sokrates0313.blogspot.com/2012/01/jane-eyre-ekranizacje-i-zyczenia.html
Oglądnęłam zaraz po przeczytaniu książki i byłam zachwycona. Świetni aktorzy i realizacja :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam, teraz na bezrobociu zrobie sobie maraton z serialami :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam jak szalona, w dwudniowym maratonie ;) Serial świetny, całkowicie się zgadzam. Czytanie książki po obejrzeniu chyba jednak straci trochę na uroku, kiedy zna się zakończenie.
OdpowiedzUsuńKsiążkę uwielbiam a ten serial to najlepsza jak dla mnie jego ekranizacja.
OdpowiedzUsuńAni książki nie czytałam, ani filmu nie widziałam. Może czas to nadrobić? :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs: http://ksiazka-od-kuchni.blogspot.com/p/konkurs.html