Wydawnictwo: G+J
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Andrzejewska
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 405
Do tej pory przeczytałam tylko
jedną książkę Ericki Spindler, pamiętam, że był to ciekawy thriller z
odpowiednią dawką napięcia i emocji. „Krwawe wino” otrzymałam w jednej z
wymianek i z radością przystąpiłam do lektury, która raczej powinna wystarczyć
tylko na jeden wieczór. Nie pomyliłam się, książka była wciągająca tak bardzo,
że położyłam się spać dość późno.
Alexandrę Clarkson dręczą
koszmary, których nie jest w stanie wyjaśnić, obciążona psychika dostaje
kolejny cios w postaci samobójstwa jej matki. Kobieta nie potrafi pogodzić się
z tą sytuacją, chce dowiedzieć się dlaczego matka zdecydowała się na taki krok.
W czasie wyjaśniania okoliczności samobójstwa, Alex dowiaduje się o przeszłości
matki i wyjeżdża do Kalifornii, by poznać całą historię.
Erica Spindler po raz kolejny
napisała powieść, która dostarcza wielu emocji i nie pozwala czytelnikowi
nudzić się nawet przez chwilę. Osadzenie historii w regionie winnic i krętych
piwnic z pewnością dodaje książce odpowiedniego smaku. Wyczuwa się to leniwe,
ciepłe powietrze, aromat winogron, specyficzny zapach drewnianych beczek i
piwnic. Intryga ciekawa, czytelnik z pewnością będzie miał duży problem z
rozwiązaniem zagadki, ale większości raczej nie uda się to do samego końca. Także
bohaterowie są dobrze przedstawieni, a przeszłość i rodzinne tajemnice
sprawiają, że każdy z nich może okazać się czarnym charakterem. W powieści nie brakuje także romantycznego wątku. Oczywiście
podobnych książek było już wiele, ale jakoś nie miałam z tym dużego problemu, ponieważ
przy takich powieściach oczekuje się przede wszystkim rozrywki.
Polecam na letni wieczór.
Książka już kilka razy wpadła mi w oko za sprawą okazyjnej ceny, ale nigdy nie udało mi się jej kupić. Cały czas mam ją jednak na uwadze, zwłaszcza, że zbiera dosyć przyzwoite opinię :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję czytać jedną z książek Spindler i była to wystarczająco dobra lektura, bym miała ochotę sięgnąć po inne dzieła tej autorki, chociażby "Krwawe wino" ;)
OdpowiedzUsuńmoże... choć na pewno nie number one:D
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki i choć tematyka trochę nie w moim stylu, to mam jakąś dziwną ochotę na jej powieści.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam. :)
OdpowiedzUsuń