Wydawnictwo: Self Publishing
Język oryginału: polskiFormat: PDF
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 414
Bardzo rzadko czytam ebooki, z
prostej przyczyny: nie mam czytnika, a moje zmęczone oczy, nie mają ochoty
przez kilka godzin wpatrywać się w ekran laptopa i czytać wielu linijek tekstu.
Tym razem przemogłam się i przeczytałam drugą antologię opowiadań halloweenowych
„31.10. Wioska przeklętych”. Przekraczająca ponad 400 stron objętość sprawia,
że jest to jedna z obszerniejszych książek z ostatnich dwóch-trzech miesięcy,
którą przeczytałam. Wstęp informuje czytelnika, że wszystkie opowiadania
skupiać się będą na Strzyżewie – wiosce przeklętych, natomiast postacie,
przedstawienie wsi i sama historia zależy już od autorów. Pomysł ciekawy, ale
czy ma szansę nie znudzić czytelnika po 27 tekstach?
Wśród autorów antologii pojawili
się: Kinga Ochendowska, Paweł Mateja, Andrzej Paczkowski, Michał Stonawski, Marcin
Podlewski, Chepcher Jones, Grzegorz Gajek, Anna Rybkowska, Tomasz Krzywik, Piter
Murphy, Ewa Bauer, Arkadiusz Siedlecki, Karolina Wilczyńska, Anna Klejzerowicz,
Sylwia Skorstad, Daniel Koziarski, Tymoteusz Raffinetti, Kornelia Romanowska, Tomasz
Percy, Marcin Janiszewski, Kamil Czepiel, Marek Ścieszek, Marek Grzywacz, Szymon
Adamus, Antonina Kostrzewa, Marek Rosowski i Krzysztof Maciejewski. Jest to
grupa niewiarygodnie pomysłowych, zdolnych i ciekawych autorów, pisarzy tych
znanych bardziej, jak i mniej oraz zwykłych czytelników, którzy chociaż na
chwilę chcieli znaleźć się po drugiej stronie rynku wydawniczego. Każdy
wiedział o Strzyżewie niewiele: wieś miała znajdować się na południu Polski, a
informacje o tekstach innych uczestników były mocno ograniczone, co zresztą
widać, bo zaledwie raz czy dwa różni autorzy odnoszą się do postaci z innego
opowiadania.
Jak to bywa przy takiej ilości
autorów, nie wszystkie teksty są na jednym poziomie. Kilka jest bardzo dobrych,
kilka dobrych i niestety trochę przeciętnych. Najbardziej spodobały mi się: „Obok”,
„Wioska przeklętych”, „Pielgrzymka”, „Voodoo” – dobrze napisane teksty, ciekawe
historie i dobrze wykreowani bohaterowie. Gorzej czytało mi się „Wywiad z
wiedźmą” i „O jedną noc za dużo” – autorzy chyba nie do końca wiedzieli jak
wykorzystać swoje pomysły.
Minusem takiej ilości opowiadań
jest pewność, że trudno będzie wyłapać wszystkie błędy: rozumiem, że antologia
jest za darmo, ograniczona jest ilość osób wspomagających, ale sami autorzy
mogliby postarać się, o to, by ich teksty przeczytał ktoś ze znajomych lub
rodziny. Świeże spojrzenie zawsze daje lepsze rezultaty, a przy okazji nie
byłoby w niektórych opowiadaniach tylu błędów. W dwóch opowiadaniach autorzy
odbiegli także od umiejscowienia Strzyżewa na południu Polski: najpierw
pojawiło się w okolicach Poznania, a później Iławy.
Mimo wszystko była to świetna
podróż, a właściwie wiele koszmarnych wycieczek w jedno miejsce, za każdym
razem podobne, ale jednocześnie inne. Podziwiam wyobraźnię autorów, życzę im
wielu sukcesów i mnóstwa czytelników. Mam nadzieje, że za rok powstanie kolejna
antologia.
Zachęcam do ściągania i czytania: Virtualo.
Zbiór czytałam właśnie 31.10 i bardzo miło go wspominam. Oczywiście poziom opowiadań jest różny, styl autorów również ale to chyba normalne w przypadku gdy autorów jest tak wielu. Czytając Twoją recenzję można odnieść wrażenie że w zbiorze roiło się od błędów, czego prawdę mówiąc nie zauważyłam... Pomysł umiejscowienia opowiadań w jednym miejscu bardzo mi się podobał i bardzo jestem ciekawa czym autorzy zaskoczą nas w przyszłym roku...
OdpowiedzUsuńMoże nie był jeden na drugim, ale było ich zdecydowanie więcej niż w większości wydawanych książek, a skoro kończąc czytanie pozostało we mnie takie wrażenie, to raczej nie było ich jeden czy dwa ;)
UsuńOj kurczę, skoro tylko w formie e-booka to nie poczytam :( Książki na kompie są dla mnie do przebrnięcia.
OdpowiedzUsuńmoże w przyszłym roku (podobnie jak w tym roku ebook z pierwszej edycji) zostanie wydany w wersji papierowej :)
UsuńA czego można się spodziewać po Self Publishing? Niczego lepszego. Podchodzę do takich książek jak do jeża, a jak już podejdę to się pokłuje. Nie mam zamiaru ranić siebie samej tą książką.
OdpowiedzUsuńA ja podziękuję za wymienienie mojego opowiadania wśród najlepszych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo ^^