Podsumowanie - 2013

W tym roku w przypadku wydarzeń kulturalnych było dość słabo. Pojawiłam się tylko na jednych targach książki - w Warszawie (dziewczyny dzięki za super imprezę!), nie uczestniczyłam w żadnych spotkaniach autorskich (prócz targowych), za to brałam udział w promocji tomiku wierszy w mojej gminie. Ogólnie większość wydarzeń kulturalnych śledziłam przez internet - przyznam, że często z zazdrością - i miałam szczerą nadzieję, że uda mi się więcej. 

Na początku 2013 roku zebrałam grupę Lubelskich Blogerów Książkowych, z którymi udało mi się nawet zorganizować jedno spotkanie. Pewnie z mojej winy nie ma ich więcej, ale niestety brak czasu zdecydowanie mi tego nie ułatwiał.

Z początkiem i końcem roku zapoczątkowałam trzy cykle na moim blogu: Kulturalne narzekanie i Miejsca z książkową duszą. Ciekawy z pewnością jest także cykl, który stale powiększam czyli Inspiracje.

Jeśli chodzi o książki... No cóż. Przeczytałam zaledwie 66 książek. Czyli dużo mniej niż w latach poprzednich. Ale w końcu tak naprawdę miałam co robić, więc i czasu było dużo mniej. Wśród tych 66 było:

- 15 ebooków

- 14 audiobooków

- pozostałe oczywiście to książki w tradycyjnej formie

Najważniejszy plan, czyli przeczytać 52 książki udał się w 100%. Jestem z siebie zadowolona.

Nie będę wybierać najlepszych książek tego roku. Z całą listą możecie zapoznać się TU.

Prywatnie: Byłam na stażu, później pracowałam, aktualnie szukam nowego zajęcia. Dojazdy do pracy, spora odległość od domu sprawiły, że moja doba robiła się mikroskopijna. Plan ślubny, o którym pisałam Wam w podobnym podsumowaniu rok temu udał się w 1000% (i nie jest to po pomyłka z tymi zerami) - jestem teraz mężatką i czasu jeszcze jakby ubyło. Ale jest fajnie :)

Jak to mówią: życie jest lepsze niż książki.

Jednocześnie chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Udanego Sylwestra i dużo radości z realizowania marzeń i planów.